Logowanie | |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
Autor |
Pepek & Jarek - czarne 944 '82 Warszawa |
pepek
Użytkownik
Postów: 90
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 12.08.13 |
Dodane dnia 01-05-2016 10:42 |
|
|
Czas założyć własny wątek.
Wraz z bratem w marcu 2015 zaupiliśmy Prosiaka. 944 z 1982 roku. Przedstawiliśmy się tu: http://924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=2&thread_id=7772#post_121122
Od tego czasu sukcesywnie dokonujemy korekt, a w wypadku mechaniki wymagającej fachowców i warsztatu napraw dokonuje Michał i Qbak
Pod koniec zeszłego roku udało nam si zatrzeć silnik (ile ten samochód pali oleju...). Dzięki temu Prosiak trafił do Porschepana na dłużej.
Tydzień temu prosiaka po wymienie silnika i remoncie wszystkiegoczegosiędało udało mi się odebrać. Samochód ma 34 lata więc kilka miesięcy oczekiwania na wolne stanowisko na podnośniku nie zrobiło mu większej różnicy
Łącznie od momentu zakupu wymieniłem/wyremontowałem/sprawdziłem (w większości rekami świetnych mechaników) w nim:
Silnik! opony, tarcze hamulcowe tył, klocki, układ chłodzenia - kilka przewodów, elektrykę, wentylator, cieknąca chłodnicę, sprzęgło, skrzynię biegów?, linkę gazu, linkę prędkościomierza, naprawę licznika kilometrów, lusterko wsteczne, siłowniki maski, bagażnika, zaczepy bagażnika, końcówkę wydechu, zamki do korka wlewu paliwa, drzwi, bagaznika, woreczek gałki zmiany biegów i kilka innych drobiazgów, o których teraz nie pamiętam.
Po kilku dniach radości z jazdy i pachnących spalinami ubraniach zauważyłem, że Prosiak bierze wodę. Deszczową i tą z myjni. Główny zbiornik znalazłem w tylnym siedzeniu od strony pasażera.
Po zdjęciu foteli i dywaników okazało się, że wody jest tyle, że dziw, że Prosiak nie utonął na ulicy. Któryś z poprzednich właścicieli do wygłuszenia użył wełny mineralnej (oryginalny filc był tylko w boczkach przy siedzneiu pasażera) i była ona nasączona wodą jak gąbka. W związku z tym wybebeszyliśmy z bratem cały samochód, teraz go suszymy i staramy się znaleźć źródło przecieku. Wężyk od targi to raczej nie jest, bo wygląda ok. Dziś/jutro oblejemy cały samochód wodą i bez tapicerki zobaczymy, gdzie cieknie.
Dywaniki trzeba będzie odgrzybić i z tym mam nadzieję poradzą sobie firmy piorące/ozonujące tapicerkę samochodową. Gorzej z gabką siedzenia pasażera. Może też się uda, jak nie to trzeba będzie kombinować.
Mimo wszystko nie ma tego złego.. Wygłuszymy solidnie wnętrze masą butylową i pianką. Wybebeszyliśmy wnętrze i wygląda ono tak:
[]
Po zdjęciu obić wewnątrz zauwazyłm, że wewnętrzna masa bitumiczna po stronie pasażera jest mocno wygruszona, a pod nią znajduje się steropian. Steropian wygląda na oryginalny bo była tam karteczka z numerem 477863703 g. Chyba, ze to od wykładziny.
Nie wiem, czy stara matę bitumiczną oderwać, a steropian zostawiać, czy cos z tym jeszcze zrobić?
[]
Inny problem, który znalazłem przy okazji obdukcji to woda w belce przy tylnych siedzeniach. Zaznaczyłem na zdjęciu dziury, w których była. Udało mi sie ją usunąć odsączając ją sucha szmatką, ale zastanawiam się, czy mogła się tam dostac inaczej niż przez te dziury.
Czy robiąc wygłuszenie można zakleić te dziury czy są do czegoś potrzebne?
[]
Trzecia zagwozdka to materiał, którym obłożony jest mostek/tunel, którym biegnie wał. To wygląda na jakąś wyprofilowaną dyktę, a pod nią są fragmenty masy bitumicznej. Myślicie, ze warto to zedrzeć?
[]
Postęp z prac przy wygłuszaniu jak i innych naprawach mam zamiar dokumentować na forum
Edytowane przez pepek dnia 11-08-2018 00:27 |
|
Autor |
RE: Pepek & Jarek - czarne 944 '82 Warszawa |
konto_usuniete
Użytkownik
Postów: 1975
Miejscowość:
Data rejestracji: 24.09.07 |
Dodane dnia 01-05-2016 17:03 |
|
|
1.Styropian zostawić (lub jeśli jest źle - dorobić "nowy" według oryginału) a masę bitumiczną dać nową.
3. Ta dykta na tunelu ma/powinna mieć od wewnątrz filc. Pozatym to auto kiedyś miało wewnątrz i długo sporo wody. Od pasażera - nieszczelna gródź akumulatora, od kierowcy - mocowanie pedałów (pęknięty zgrzew ), dziura w nadkolu i/lub grodzi silnika).
Nieudolnie zapaćkana jakąś smołą cała podłoga - to poprawić. Chyba że będzie renowacja tip-top od zera - wtedy bez ceregieli wymienić wszystko to na nowe.
Edytowane przez konto_usuniete dnia 01-05-2016 17:04 |
|
Autor |
RE: Pepek & Jarek - czarne 944 '82 Warszawa |
pepek
Użytkownik
Postów: 90
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 12.08.13 |
Dodane dnia 01-05-2016 22:29 |
|
|
Chyba nie jest tak tragicznie, jak mi się pierwotnie wydawało.
Główne miejsce przecieku znajduje się pod uszczelką bocznej szyby. Na zdjęciu podważyłem to miejsce.
Po wstępnej obdukcji uszczelka wygląda na dość świeżą i trudno mi powiedzieć, dlaczego cieknie. Próbowałem tą uszczelkę wyjąć jednak przerosło mnie to. Od zewnątrz zdjąłem taką metalową osłonę/klips wzdłuż całej uszczelki, ale nie wiem, co dalej. Nie chcę wypychać szyby na siłę żeby nie uszkodzić uszczelki/szyby.
Podłoga mimo, że przez to smołopodobne coś nie wygląda zbyt atrakcyjnie, ale jest w bardzo dobrym stanie. Poprzedni własciciel ją wymieniał (chyba wstawil jakąś inną blachę bo jest nieco krzywa i jakby nie pasuje) ale nie widać na niej rdzy (poza podrdzewiałymi mocowaniami fotela.
Drugie miejsce przecieku jest tak jak sugerowałeś nieszczelna grodź akumulatora, jednak nieszczelność jest niewielka i bez problemu powinienem sobie z uszczelnieniem poradzić.
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. Zerwałem wszystkie stare (oryginalne) pianki i na lewo od pedałów widać słupek (zaznaczony na zdjęciu), który nie wiem, jaką ma funkcję. Nie dotyka podłogi i nie widać, jakby coś w nim było.
Orientujecie się czy on tam powinien być (i tak wyglądać)?
[]
pepek dodał/a następującą grafikę:
Edytowane przez pepek dnia 11-08-2018 00:28 |
|
Autor |
RE: Pepek & Jarek - czarne 944 '82 Warszawa |
piterson
Użytkownik
Postów: 3497
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 02.02.06 |
Dodane dnia 02-05-2016 09:40 |
|
|
Słupek jest jak najbardziej oryginalny - to na nim opierasz umęczoną stopę po ciągłym agresywnym wciskaniu sprzęgła
Taki duży przeciek z okolicy bocznej szyby? Może uszczelka źle założona? Albo jakaś korozja? Wyciągnięcie jest banalne - podważasz uszczelkę i wypychasz. Nic nie zepsujesz.
944 '86 3.0
996.2 C4 cabrio '02
997TT '06
Cayenne S Diesel '14
Macan GTS '16
ex:
944 S2 '89 |
|
Autor |
RE: Pepek & Jarek - czarne 944 '82 Warszawa |
PIeszczoH
Użytkownik
Postów: 4951
Miejscowość: Piaseczno
Data rejestracji: 07.04.06 |
Dodane dnia 02-05-2016 20:05 |
|
|
myślę że pod słupkiem podłoga jest już słaba. generalnie podstawa słupka A i podłoga dookoła punktu podnoszenia auta w tym miejscu to jedno z pierwszych miejsc pojawiania się korozji.
SPRZEDAM:
ORYGINALNE ZESTAWY FILTRÓW 924S/944/S/S2/968
http://924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=11740
Przewody Paliwa:
http://924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=9843#post_149432
Tarcza sprzęgła 924S/944/S2 http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=6169#post_93610
rurka do nagrzewnicy 944: http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=6127
element wybieraka przy skrzyni http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=5936
tłoki 2,7 http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=5970
stab 20mm http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=5239#post_78519
Rolka napinająca rozrządu 24s/44 http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=6291
KUPIĘ:
mocowania/uchwyty spoilera przód 944/944S http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=6186
ZAMIENIĘ - BŁOTNIKI 944 I EU na BŁOTNIKI 944 I US
Szukam:
http://924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=17&thread_id=6071#post_92228
SZUKAM ZDROWEGO 924S - może mieć korbę co wyszła bokiem, albo być niekompletna, ważne żeby buda była prosta bez tony szpachli i korozji.
__________________________
Porsche 924S '86 3,0 210PS
Jeep Grand Cherokee 2001 V8 - sprzedany
Honda Accord Aerodeck '89 - sprzedana
Garbus '60 - skończył w rękach Porsza
__________________________
Porsche 924 - Nothing even come close |
|
Autor |
RE: Pepek & Jarek - czarne 944 '82 Warszawa |
pepek
Użytkownik
Postów: 90
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 12.08.13 |
Dodane dnia 06-05-2016 22:29 |
|
|
A jednak. Ciekło standardowo - z targi. Po prostu woda płynęła podsufitką do bocznej uszczelki i na jej spodzie wypływała.
Drugi przeciek tez standardowy - komora akumulatora - przy grodzi.
Czyszczę, będę w weekend przy komorze szpachlował, malował farbą przeciwrdzewną i dla pewności zakleję masą butylową.
Oczyściliśmy podłogę i jest w dość dobrym stanie - rdza głównie na tych wystających elementach, do których przykręca się fotele. Pomaluję tam farbą na rdzę, a resztę jak zakleję tą masą butylową to powinna być to wystarczająca konserwacja.
Została jeszcze do zdjęcia środkowa część pod drążkiem zmiany biegów, ale żeby to zdjąć to muszę też odkręcić zegary.
Przy okazji zacząłem się zastanawiać nad wersją kolorystyczną naszego Prosiaka.
wszystkie wykładziny mamy czarne, fotele przód czarne skórzane (z fotela kierowcy wystają nawet kable do ogrzewania, ale nie wiem, gdzie je podłączyć) Tylne siedzenia są czarne ze skaju, deska rozdzielcza i boczki(z napisem PORSCHE) są brązowe, kierownica czarna, słupki i podsufitka czarna, a podsufitka na tardze brązowa...
Z tego względu mam wrażenie, że wnętrze zostało skompletowane nieco losowo...
Znalazłem na forum dwa, ładnie brązowe wykończenia. Jedno na beż i ciemny brąz
http://924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=16&thread_id=4888&rowstart=20 a drugie jedynie ciemny brąz
http://924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=16&thread_id=2802#post_40362
Czy są gdzieś wypisane wersje kolorystyczne wnętrza, w jakich były produkowane 944?
Zastanawiam się, czy nie kupić brązowego skaju (nie, nie będę sprowadzał oryginalnego winylu z USA ) i nie zrobić nim całej góry ze słupkami włącznie, a dywaników, jako że są nie zostawić czarnych.
Spotkaliście się już z takim połączeniem?
pepek dodał/a następującą grafikę:
|
|
Autor |
RE: Pepek & Jarek - czarne 944 '82 Warszawa |
konto_usuniete
Użytkownik
Postów: 1975
Miejscowość:
Data rejestracji: 24.09.07 |
Dodane dnia 07-05-2016 14:35 |
|
|
1. Szpachla w komorze niestety nie załatwi problemu. O wiele bardziej elastyczna masa uszczelniająca - także.
2. Kolory materiałów są wypisane w katalogu części.
3. Aby wymontować konsolę środkową nie trzeba demontować zgarów. Cała elektryka tej konsoli zbiega się we wspólnej wtyczce. Namierzyć i rozpiąć.
P.S. Ponowny montaż zegarów (jak wyciągnięte) wymaga delikatności i wyczucia - istnieje ryzyko "przeciągnięcia" grożące pęknięciem tych plastikowych obudów.
Edytowane przez konto_usuniete dnia 07-05-2016 16:11 |
|
|
|
|