Andrzej77 napisał/a:
Większość dziś bawi się na ranczo, a tymczasem na rozpoczęciu sezonu PCP w Ułężu mało ludzi. 996 zaliczyłem dziś pierwszą imprezę z jazdą na czas. Cały dzień deszcz. Pierwsza próba mocno mokra, z mocnym deszczem, druga już tylko kropiło. Ja już jestem w domu, niestety nie mogłem zostać w hotelu, a podobno warto bo fajny. Z "naszych" czyli 944/924 byli Ola z Ciachem, Wit007, cooldude, Cichy, brat Cichego, Miko, no i ja z 996, mam nadzieję że nikogo nie pominąłem.
Odczucia co do porównania prowadzenia 951 i 996: 996 jest mniej ekstremalnie, ot taki spokojny przejazd, nie buja, nie kładzie się w zakrętach, lepiej przyspiesza, kontrola trakcji, abs pomagają. Co do tiptronica to się sprawdza moim zdaniem, ale powinny być łopatki za kierownicą a nie małe przyciski w kierownicy. W zakrętach całkiem inna charakterystyka prowadzenia, jak na początku robiłem jak 951, czyli dohamowanie przed i przyspieszanie w zakręcie najpierw wynosiło przód, potem od razu łapałem bok i migała kontrola trakcji, a jak zacząłem wchodzić szybciej, hamować w zakręcie dociążając przód i za szczytem zakrętu pełen gaz to było dużo lepiej. Ale jak zwykle pojechałem wszystko dość zachowawczo z dużym marginesem bezpieczeństwa, kiedy w końcu się przestawię i przestanę za wcześnie odpuszczać, to nie wiem.
Fotki :
1. Z drogi do Ułęża, pada, choć słabo widać
2. W towarzystwie braci młodszych i starszych
3.z drogi powrotnej, piękna aleja ze starych drzew, przestawiamy na manual 1 i gaz w podłogę, piękne uczucie na tak wąskiej drodze