924.pl
Nawigacja
Strona Główna
Newsy
Artykuły
Galeria
Forum
Komentarze
Download
Linki
Kontakt
Szukaj
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Zobacz Temat
924.pl | Klub 924.pl | Hyde Park
Strona 24 z 97 << < 21 22 23 24 25 26 27 > >>
Autor RE: humor
Marta
Użytkownik

Postów: 1010
Miejscowość:
Data rejestracji: 27.06.06
Dodane dnia 02-09-2008 11:49
Telefon:
- Dzień dobry
- Dzień dobry
- Jestem agentką Banku Dominet ...
- Do czego ?

***
Dlaczego Bóg stworzył mężczyzn?
- Bo wibrator nie ma funkcji "koszenie trawnika".

***
Wygląda dżdżownica z ziemi, a tu obok druga.
- Dzień dobry!
- Co dzień dobry !? Własnej dupy nie poznajesz ?!

***
Kiedy mężczyzna jest wart 2 zł.?
Gdy w supermarkecie pcha wózek na zakupy

***
- Kochanie, wyrzuć śmieci...
- K...wa, dopiero co usiadłem!
- A co do tej pory robiłeś?
- Leżałem.

***
- co oznacza gdy kobieta jest w kuchni
- no wszystko OK
- a gdy jest w przedpokoju
- no za długi łańcuch

***
- Tato, w parku znowu jakiś facet mnie zaczepiał, obmacywał...
- To trzeba było uciekać, synku!
- W szpilkach??? ... po żwirze???

***
Czym rózni się mężczyzna od kota?
- kot zawsze trafia do kuwety...
Autor RE: humor
tomo
Użytkownik



Postów: 614
Miejscowość: Chorzów, Gliwice
Data rejestracji: 07.04.08
Dodane dnia 06-09-2008 23:39
Była kobieta rocznik jakiś 50ty u ginekologa zrobiś jakieś badania... wymaz... no tam! - babskie sprawy.
Przychodzi do lekarza po wyniki i ten zaczyna je omawiac: wszystko byłoby według normy, ale w pobranej próbce znajdowały się duże ilości śliny, co jest niespotykane i zastanawiające.
Kobieta pełna podejrzeń co do męża postanowiła zbadać tą sytuację i zaplanowała sobie że poudaje najbliższej nocy że niby śpi... obserwując co robi mąż.
No i nadeszła noc.
"Śpi"... a mąż odpala laptopa i rozpoczyna odwiedziny erotycznych stron - piękne! idealne! młode! ciałka.
No podjarany na maksa!
Skończył oglądać stronki, zamknął laptopa, spojrzał na żonę, jedną ręką uniósł kołdrę i: "aaaa PTFFFFU Ty stara c**o!" smiley
Autor RE: humor
niedziu
Użytkownik

Postów: 65
Miejscowość: Konin
Data rejestracji: 13.02.07
Dodane dnia 08-09-2008 21:01
przychodzi baba do lekarza
, a lekarz w Irlandii.


5716099
Autor RE: humor
Mammoth
Użytkownik



Postów: 1843
Miejscowość: woj. lubelskie
Data rejestracji: 13.03.08
Dodane dnia 09-09-2008 13:54
Czas na uśmiech smiley Uwaga - zaraźliwe smiley

http://www.youtube.com/watch?v=p32OC97aNqc&eurl=http://launching.blox.pl/2008/09/I-co-w-tym-smiesznego.html




A tutaj zadanie z angielskiego (poziom podstawowy) na maturę 2009smiley :

Podczas pobytu w Wielkiej Brytanii kupiłeś ciągnikowy kultywator sprężynowy z zapasowym kompletem lemieszy półsztywnych i skaryfikatorem. Zauważyłeś, że uszkodzone było łożysko toczne baryłkowe wahliwe w mimośrodzie oraz brakowało połączeń gwintowych ze śrubą pasowaną o trzpieniu stożkowym. Chcesz zgłosić jego reklamację. Napisz na czym polega problem oraz gdzie i kiedy nabyłeś urządzenie i zaproponuj rozwiązanie problemu.

Edytowane przez Mammoth dnia 10-09-2008 23:12
Autor RE: humor
fairfax
Użytkownik



Postów: 78
Miejscowość: gliwice
Data rejestracji: 08.11.06
Dodane dnia 13-09-2008 08:37
Kobiety dzielą się na dwa typy : dobre i idealne .Dobre posiadają wielkie D,małe P i potrafią nieźle utrzymać Ch w garści .Gdzie D - domowe ciepło, P-potrzeby,Ch-chałupa.A to o czym pomyślałeś to -idealna kobieta...

Edytowane przez fairfax dnia 13-09-2008 08:37
6623686
Autor RE: humor
igor
Użytkownik



Postów: 3861
Miejscowość: waw / lbn
Data rejestracji: 15.11.06
Dodane dnia 13-09-2008 08:44
dobre smiley naprawdę zajebiste!!


924S LeMans Targa '88
924S LeMans Targa '88 - projekt
ex 924S Targa US '87
ex 924S Targa '86
ex 924 '76
Autor RE: humor
pedro
Użytkownik



Postów: 827
Miejscowość: Poznań
Data rejestracji: 23.07.07
Dodane dnia 13-09-2008 20:09
smiley
Autor RE: humor
Qbak
Użytkownik



Postów: 7450
Miejscowość: Rawa Mazowiecka/Warszawa
Data rejestracji: 03.08.07
Dodane dnia 22-09-2008 01:04
http://pl.youtube.com/watch?v=oIhGJyLR6TI

Nie wiem czy widzieliście, szkoda że nie ma kamerki z zewnątrz smiley


924 2.0 N/A - 83' Targa LM8U
Tor Poznań 2:04,992
Mapa Polskich Transaxli

QBAK - nowe części (i akcesoria) do Porsche
www.porscheshop.pl
Autor RE: humor
redon16
Użytkownik



Postów: 316
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 28.05.08
Dodane dnia 26-09-2008 00:15
znajdź 3 szczegóły różniące obrazki... smiley

redon16 dodał/a następującą grafikę:

1358741
Autor RE: humor
nemo
Użytkownik

Postów: 2143
Miejscowość: Warszawa / Praga Północ
Data rejestracji: 20.05.07
Dodane dnia 26-09-2008 09:30
nie widzę różnicy smiley


924 S2 '85 Szare (WE 924 0K) Poznań 2007 2009 2:24.552
924 S
'86 Szare WP0ZZZ92ZGN402273 Poznań 2011 2:19,356
944 S2 '91 Czarne

924 S '87 US Czarne
924 S TURBO '87 US Czerwone
924 S '88 Szare

Edytowane przez nemo dnia 26-09-2008 09:30
4938237 www.agito.pl
Autor RE: humor
jadak
Użytkownik



Postów: 1208
Miejscowość: Brzesko (OKOCIM:) )
Data rejestracji: 09.12.07
Dodane dnia 26-09-2008 09:32
No cóż...pierwszy tyłeczek nie jest w żaden sposób użytkowany przez Jacka;D Choć pewnie by chciał...


Witajcie w gronie zboczeńców®
924 '79 dla przyjemności
944 '83 US? w remoncie
Przedniosilnikowy nietransaxle Cayenne S'04 na codzień;
Honker 4011 '90 na zimę;
Zipp Raven 250 '09 i Barton Fighter '11 żeby poczuć wiatr we włosachsmiley
pomóżmy Zosi przejść na drugą stronę tęczy...
Autor RE: humor
igor
Użytkownik



Postów: 3861
Miejscowość: waw / lbn
Data rejestracji: 15.11.06
Dodane dnia 26-09-2008 10:09
jadak: dobre smiley


924S LeMans Targa '88
924S LeMans Targa '88 - projekt
ex 924S Targa US '87
ex 924S Targa '86
ex 924 '76
Autor RE: humor
hades307
Użytkownik



Postów: 1768
Miejscowość: Freie Stadt Danzig
Data rejestracji: 02.01.08
Dodane dnia 26-09-2008 11:02
Qbak napisał/a:
http://pl.youtube.com/watch?v=oIhGJyLR6TI

Nie wiem czy widzieliście, szkoda że nie ma kamerki z zewnątrz smiley

-mamma mia!

a odnośnie tyłeczków oj radeona to tło jest inne


1978
1979
szukam rocznika '80 smiley
There is a fine line between hobby and mental illness
-Welcome to the Other Side smiley
Autor RE: humor
Kaczik
Użytkownik



Postów: 236
Miejscowość: Pruszcz Gdanski
Data rejestracji: 16.04.06
Dodane dnia 26-09-2008 13:21
http://pl.youtube.com/watch?v=FMrgMbcfabM&feature=related


Tylna szyba, zderzaki USA, obrysowki... i mile wspomnienia... To wszystko co mi pozostalo... Woz niestety sprzedany, ale bedzie nastepny Prosiak...
6532024
Autor RE: humor
szeryf
Użytkownik



Postów: 1141
Miejscowość: Wrocław
Data rejestracji: 20.08.07
Dodane dnia 26-09-2008 17:21
Nie zapomnijcie o różnym pochodzeniu fotek smiley

Poza tym po prawej tyłeczek jest zupełnie nagi, a ten po lewej wymaga jeszcze dopieszczenie, znaczy rozebrania....smiley


Don't Call Me Zombie!!!
Autor RE: humor
igor
Użytkownik



Postów: 3861
Miejscowość: waw / lbn
Data rejestracji: 15.11.06
Dodane dnia 29-09-2008 22:36
rewelacyjny dowcip zaczytany na forum saabklub:


Powiedzmy, że facetowi imieniem Roger podoba się kobieta... Nazwijmy ją Elaine. Zaprasza ją do kina. Ona się zgadza, spędzają razem miły wieczór.

Kilka dni później proponuje jej obiad w restauracji i znów oboje są zadowoleni. Zaczynają się spotykać regularnie i żadne z nich nie widuje się z nikim innym.
Aż któregoś wieczoru w samochodzie, Elaine zauważa:
"A wiesz, że dziś mija dokładnie sześć miesięcy odkąd się spotykamy ?"
W samochodzie zapada cisza. Dla Elaine wydaje się ona strasznie głośna.
Teraz zaczyna się dialog bez słów.
(Elaine):"Kurcze, może nie powinnam była tego mówić. Może on nie czuje się dobrze wnaszym związku. Może sądzi, że próbuję na nim wymusić jakieś zobowiązania,których on nie chce, albo na które nie jest jeszcze gotowy."
(Roger): "O rany. Sześć miesięcy".
(Elaine): "A tak w sumie to i ja sama nie jestem pewna,czy chcę takiego związku. Czasami chciałabym mieć więcej przestrzeni, więcej czasu,żebym mogła przemyśleć, co chcę dalej zrobić z tym związkiem. Czy ja naprawdę chcę, żebyśmy posuwali się dalej...? W zasadzie... do czego my dążymy? Czy tylko będziemy się nadal spotykać na tym poziomie intymności? Czy może zmierzamy ku małżeństwu ? Ku dzieciom ? Ku spędzeniu ze sobą całego życia ? Czy ja jestem już na to gotowa ? Czy ja go właściwie w ogóle znam ?"
(Roger): "... czyli... to był... zobaczmy... czerwiec,kiedy zaczęliśmy się umawiać, zaraz po tym, jak odebrałem ten samochód, a to znaczy...spójrzmy na licznik... Cholera, już dawno powinienem zmienić olej!"
(Elaine): "Jest zmartwiony. Widzę to po jego minie.Może to jest zupełnie inaczej ? Może on oczekuje czegoś więcej - większej intymności, większego zaangażowania... Może on wyczuł - jeszcze zanim sama to sobieu świadomiłam - moją rezerwę. Tak, to musi być to. To dlatego on tak niechętnie mówi o swoich uczuciach. Boi się odrzucenia."
(Roger): "I muszą jeszcze raz sprawdzić pasek klinowy.Cokolwiek te barany z warsztatu mówią, on nadal nie działa dobrze. Zwalają winę na mrozy. Jakie mrozy? Jest 8 stopni, a ten silnik pracuje jak stara śmieciara! A ja głupi jeszcze zapłaciłem tym niekompetentnym złodziejom sześć stówek."
(Elaine): "Jest zły. Nie winię go. Też bym była najego miejscu zła. No - to moja wina, kazać mu przez to przechodzić, ale nic nie poradzę na to, co czuję. Po prostu nie jestem pewna..."
(Roger): "Pewnie powiedzą, że gwarancja tego nie obejmuje. To właśnie powiedzą, chamy."
(Elaine): "Może jestem po prostu idealistką,czekającą na rycerza na białym koniu, kiedy siedzę obok wspaniałego mężczyzny, z którym lubię być, na którym naprawdę mi zależy, któremu chyba także zależy na mnie. Mężczyzny, który cierpi z powodu mojej egoistycznej, dziecinnej, romantycznej fantazji."
(Roger): "Gwarancja! Ja im dam gwarancję! Powiem, że byją sobie wsadzili w dupę. Ja chcę mieć sprawny wóz"

Wreszcie ...
- Roger - odzywa się Elaine.
- Co? - pyta Roger, wyrwany niespodziewanie z zamyślenia.
- Nie dręcz się już tak - kontynuuje Elaine, a jej oczy zaczynają napełniać się łzami.
- Może nigdy nie powinnam... Czuję się tak... (załamuje się i zaczyna szlochać)
- Co? - dopytuje się Roger.
- Jestem taka głupia... Wiem, że nie ma rycerza. Naprawdę wiem. To głupie. Nie ma rycerza i nie ma konia.
- Nie ma konia?
- Myślisz, ze jestem głupia, prawda ? - pyta Elaine.
- Nie! - odpowiada Roger, szczęśliwy, że wreszcie zna prawidłową (chyba) odpowiedź
- Ja tylko... Ja tylko po prostu... Potrzebuję trochę czasu... (następuje 15-sekundowa cisza, podczas której Roger, myśląc najszybciej jak potrafi, próbuje znaleźć bezpieczną odpowiedź. W końcu trafia na jedną, która wydaje mu się niezła)
- Tak - mówi.
Elaine, głęboko wzruszona, dotyka jego dłoni.
- Och, Roger, naprawdę tak czujesz? - pyta.
- Jak? - odpowiada pytaniem Roger.
- No, o tym czasie... - wyjaśnia Elaine.
- Nnnoo... Tak.
(Elaine odwraca się ku niemu i patrzy mu głęboko w oczy,sprawiając, że Roger zaczyna się czuć bardzo nieswojo i obawiać, co też ona może teraz powiedzieć, zwłaszcza, jeśli to dotyczy konia. W końcu Elaine przemawia)
- Dziękuje ci, Roger.
- To ja dziękuję - odpowiada mężczyzna.

Potem odwozi ją do domu, gdzie rozdarta, umęczona dusza chlipie w poduszkę aż do świtu, podczas gdy Roger wraca do siebie, otwiera paczkę chipsów,włącza telewizor i natychmiast pochłania go powtórka meczu tenisowego między dwoma Czechami, o których nigdy wcześniej nie słyszał.
Cichy głosik w jego głowie podpowiada mu, że w samochodzie wydarzyło się dziś coś ważnego, ale Roger jest pewny, że nigdy nie zrozumie co, więc stwierdza, że lepiej wcale o tym nie myśleć (tę samą taktykę stosuje wstosunku do głodu na świecie).
Następnego dnia Elaine zadzwoni do swej najbliższej przyjaciółki, może do dwóch i przez sześć godzin będą omawiać tę sytuację. Drobiazgowo zanalizują wszystko, co ona powiedziała i wszystko, co on powiedział, poraz pierwszy, drugi i n-ty, interpretując każde słowo, każdą minę i każdy gest, szukając niuansów znaczeń, rozważając każdą możliwość..
Będą o tym dyskutować, przez tygodnie, może przez miesiące, nieosiągając żadnej konkluzji, ale także wcale się tym nie nudząc.
W tym samym czasie, Roger, pijąc piwo ze wspólnym przyjacielemjego i Elaine, zastanowi i zapyta:
- Norman, nie wiesz, czy Elaine kiedyś miała konia?



924S LeMans Targa '88
924S LeMans Targa '88 - projekt
ex 924S Targa US '87
ex 924S Targa '86
ex 924 '76
Autor RE: humor
igor
Użytkownik



Postów: 3861
Miejscowość: waw / lbn
Data rejestracji: 15.11.06
Dodane dnia 29-09-2008 23:11
jest też inny podobny...
Pewnego dnia na świat przyszedł Jasio... Matka oficjalnie podczas porodu umarła... Lecz nieoficjalnie tylko lekarz znał przyczynę śmerci - szok związany z tym co zobaczyła: Jasio w pępku miał... złotą śrubkę.
Ojciec zareagował na "złotą śrubkę" nadwymiar łagodnie. Oczywiście chodził z Jasiem (jeszcze w wieku niemowlęcym) do wszystkich możliwych specjalistów, jednakże nikt nie mógł mu odpowiedzieć: po co ta złota śrubka... Spróbował zatem pogodzić się z faktem...
Jasio po raz pierwszy zwrócił uwagę na swoją "inność" w przedszkolu. Pewnego dnia zauważył, że inne dzieci nie mają złotych śrubek w pępku... Podszedł zatem do swojej pani wychowanki pytając
- Plose pani - cemu ja mam zlotom slubke w pempku?
- Jasiu - nie mam pojęcia! - Ale jesteś normalnym chłopczykiem, nie martw się!

I tak żył Jasio wyśmiewany przez wszystkim, przez cały czas zadając sobie to pytanie: Na cholerę mi ta śrubka w pępku... Swoją pierwszą miłość musiał mocno upić, żeby nie zmieniła zdania, gdy to podczas jednej z imprez zechcieli spędzić noc w sypialni rodziców...
Nadszedł czas liceum, Jasio już wtedy wiedział, jaki profil klasy go interesuje: biologiczna. Wtedy też, wraz ze swoim Panem Profesorem badali dokładnie pochodzenie złotej śrubki... Nadszedł czas matury (którą Jasio, rzecz jasna, zdał bez najmniejszych problemów), a oni nadal nie mogli znaleźć odpowiedzi na pytanie: CO TO ZA ZŁOTA ŚRUBKA!!!

Studia Jasio sobie obrał medyczne... Wraz z najlepszym profesorem na wydziale studiowali budowę złotej śrubki... Przeprowadzali badania, eksperymenty, jednakże nijak nie mogli pojąć przeznaczenia i zastosowania owej złotej śrubki....

W końcu profesor zaproponował Jasiowi udział w międzynarodowej konferencji medycznej, która co 4 lata gromadzi najlepsze i największe światowe sławy lekarskie. Jednakże od razu zaznaczył: niektóre badania mogą być bolesne... Poza tym nie wiadomo, jakie będą skutki uboczne...

Oczywiście Jasio postawił wszystko na jedną kartę - "jeśli tak ma być, to niech tak będzie! Ja po prostu muszę wiedzieć: NA CO MI TA ŚRUBKA!!"

Badania trwały długo, na szczęście obeszło się bez skutków ubocznych (oprócz czasowego niedowładu prawej ręki), wyniki badań zostały przedstawione ostatniego dnia konferencji....

Wyniki badań nie przyniosły żadnego rezultatu... I tak właśnie Jasio pozostał na lodzie! Cała medycyna, cała nauka, nikt nie potrafił odpowiedzieć na pytanie: NA CHOLERĘ JASIOWI TA JEB... ZŁOTA ŚRUBKA E PĘPKU!!!!!?????

Zrozpaczony Jasio zapijał się tanim whisky w półmroku pokoju, który wynajmował wraz z innymi kolegami ze studiów... Mógł pogodzić się ze śrubką, ale nie darował sobie tego, że nadal nie zna jej przeznaczenia!!

Ostateczne poszedł do ostatniego miejsca, gdzie może dowiedzieć się prawdy: do kościoła....

Ksiądz, bardzo zaciekawiony, próbował studiować w starych manuskryptach o złotych śrubkach, przeszukiwał najstarsze księgi i pisma z najstarszych bibliotek, a nawet wystosował pismo do papieża (dokumentując słynną złotą śrubkę foitografiami)... Zero odzewu... Nie wiadomo, co to jest, na co to jest, do czego to służy....

Ostatnią odpowiedzią, która dobremu księdzu przyszła do głowy (jako pokrzepienie serca młodego chłopaka), było:
- Jasiu - oddaj swoją duszę Bogu, oddaj swoje serce Bogu, a wyjawi on przed Tobą prawdę,,,

Jasio oczywiście zastosował się do rady księdza, wyprowadził się na pustkowie, i tam w biedzie medytował... przez pełne 30 lat życia.... Żył w biedzie i nędzy, całkowicie odrzucił świat materialny, rozkosze cielesne, na rzecz poznania prawdy: NA CHU... MU TA ŚRUBKA????

No i umarł... Młodo, bo w wieku 60 lat... Oczywiście w nieświadomości...

Poszedł Jasio do Nieba, a tam święty Piotr. Podchodzi do niego i mówi:
- Proszę - całe życie poświęciłem poznaniu prawdy, poruszyłem wszystko, co mogłem, by się dowiedzieć, zrezygnowałem z całego świata, który mogłem zdobyć, bo chciałem znać prawdę - do czego służy ta złota śrubka, co mam ją w pępku?????

Święty Piotr wyjął złoty śrubokręt, odkręcił złotą śrubkę, i Jasiowi odpadła dupa


smiley


924S LeMans Targa '88
924S LeMans Targa '88 - projekt
ex 924S Targa US '87
ex 924S Targa '86
ex 924 '76
Autor RE: humor
igor
Użytkownik



Postów: 3861
Miejscowość: waw / lbn
Data rejestracji: 15.11.06
Dodane dnia 29-09-2008 23:12
gwarantuję, że ci wytrwali, co przeczytają ten ostatni dowcip, niejednej osobie go jeszcze opowiedzą smiley

swoją drogą - ten kawał dobrze pasuje do wielu buddyjskich przypowieści smiley


924S LeMans Targa '88
924S LeMans Targa '88 - projekt
ex 924S Targa US '87
ex 924S Targa '86
ex 924 '76
Autor RE: humor
Mammoth
Użytkownik



Postów: 1843
Miejscowość: woj. lubelskie
Data rejestracji: 13.03.08
Dodane dnia 29-09-2008 23:35
Dobre dobre smiley
A jeśli ktoś nie chce tyle czytać, to tutaj dla odmiany obrazeczeksmiley

Mammoth dodał/a następującą grafikę:

Autor RE: humor
drwal
Administrator



Postów: 3945
Miejscowość: Opole
Data rejestracji: 03.02.06
Dodane dnia 30-09-2008 11:25
sytuacja ze wczoraj, moja rozmowa z kolegą z dzisiaj smiley


Ja 9:39:30
nu
Ja 9:39:30
jestes ?
O.G. 9:39:39
4t657yjerjewrtyj
Ja 9:39:49
ej skumaj
Ja 9:39:59
typka mnie zaprosila do znajomych na NK
Ja 9:40:02
wogole jej nie znam
O.G. 9:40:07
poka poka
Ja 9:40:13
i....
Ja 9:40:49
napisalem jej:
Ja 9:40:58
Temat: a my sie znamy ?
tresc: jak w temacie smiley
O.G. 9:41:10
hehe
Ja 9:41:18
odpisala:
Ja 9:41:19
jesli sie nie myle to oboje nalezymy do Calibra team....i masz ksywke
Iwan....osobiscie sie nie znamy...ale moze na przyszłym zlocie CT....pozdrawiem
(Michtusia_Jajcunka)

O.G. 9:41:39
hahahahaha
O.G. 9:41:41
calibra
O.G. 9:41:43
fu!!
Ja 9:41:44
to jej wczoraj odpisalem:
O.G. 9:41:45
;d;p
Ja 9:41:46
z kalibra mam tylko do czynienia jak ogladam ja w tylnych lusterkach smiley i
kolega czasem podesle link z allegro jak ktos zapoda pieknie wiesniacki spoiler
na 4 metry wzwyż i wszerz.
O.G. 9:42:07
buahahahahahahahahahahahahahahaha
O.G. 9:42:13
buahahahahahahahahahahahahahaha
O.G. 9:42:17
spadlem z krzesla
O.G. 9:42:21
<hahaha>
Ja 9:42:25
ona mi teraz:
Ja 9:42:25
ja jak wdze stuningowana wiejsko calinke to wyciagam noz spod siedzenia
wychodze z auta i wbijam go w ziemie kilku krotnie...
Ja 9:42:32
co jej odpisac ?
Ja 9:42:46
chcesz link do jej profilu ? ma foty swojej wiejskiej calibry smiley
O.G. 9:42:55
poka poka
O.G. 9:42:59
nie wiem
Ja 9:43:00
http://nasza-klasa.pl/profile/16836948
O.G. 9:43:03
/cenzura/
O.G. 9:43:05
standard
O.G. 9:44:09
hehe
O.G. 9:44:09
syf
Ja 9:44:11
napisałem jej:
Ja 9:44:12
ciesze sie ze w takim razie nie wiesniaczysz tak wiejskiego auta smiley moze i
fajne auto, ale podobnie jak golf 2 i bwm e30 stało się ultra wiejskie przez
wiejskich właścicieli. pozdrawiam, robert smiley
O.G. 9:44:14
/cenzura/
O.G. 9:44:18
chociaz....
O.G. 9:44:34
hahahahah
O.G. 9:44:36
i wszystko
Ja 9:44:45
złamałem się na nią



Jest: 924S '86, 928 '79, 928S '80, 928 S3 '86
Było: 924 '77, 924 '77, 924 '77, 924 '80, 931 '80, 924 '83, 924 '84, 944 '83, 944 '84, 924 '85, 944 '85 , 928 S4 '87

Edytowane przez drwal dnia 30-09-2008 12:09
4640739
Strona 24 z 97 << < 21 22 23 24 25 26 27 > >>