Postów: 586 Miejscowość: Warszawa Data rejestracji: 02.02.06
Dodane dnia 08-07-2006 23:09
oj no, raz chciałem być mądry
co do osłon to wychodze z założenia że wszysktie tkaie interesy nie są tam zbędne także karnie je przykręcam zawsze. ta dolna jeśli dobrze pamiętam rzeczywiście może być od wody ale także i od piochu. Swojego czasu jak ścigałem się szayowozami to odwiecznym utrapieniem były zapioszczone rozruszniki bo ludzie olewali osłony, ja je woziłem i rozrusznik naprawiałem tylko raz. Inna bajka to wszelkie osłony jakie są wyżej czyli termiczne, one wg mnie są równie warzne. Ludzie kochani, panowie z Porsche zrobili za dobre auto żeby teraz na własną rękę odrywać jakieś bałagany wg własnego uznania