924.pl
Nawigacja
Strona Główna
Newsy
Artykuły
Galeria
Forum
Komentarze
Download
Linki
Kontakt
Szukaj
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Zobacz Temat
924.pl | Porsche | Problemy techniczne
Strona 2 z 2 < 1 2
Autor RE: Porsche 924 Mojojojo13 - kilka problemów
konto_usuniete
Użytkownik

Postów: 1975
Miejscowość:
Data rejestracji: 24.09.07
Dodane dnia 07-06-2013 19:38
1. Jak alternator niby dobry to pozostaje do sprawdzenia:

- zbyt luźny pasek klinowy na jego kole pasowym (ślizga się) .
- stan akumulatora.
- bezpieczniki & przekaźniki (czy nie ma gdzieś zwarcia).
- diody na mostku prostowniczym alternatora.

2. Gdy odpinasz aku przy włączonym zapłonie - nieobciążony akumulatorem alternator posyła w instalację dużo voltów, które przeciążają "elektrykę" - efekty chyba są oczywiste. Można jednak zrobić krótki prosty test - jeśli auto zgaśnie po odpięciu klemy plusowej to alternator jest do naprawy. Zalecam jednak zrobić stosowne pomiary (pobór prądu, ładowania itp.) miernikiem.

Edytowane przez konto_usuniete dnia 09-06-2013 13:33
Autor RE: Porsche 924 Mojojojo13 - kilka problemów
mojojojo13
Użytkownik



Postów: 506
Miejscowość: Lublin
Data rejestracji: 09.09.07
Dodane dnia 08-06-2013 05:46
Powiedzmy, że prawie po całej nocy dłubania zrobiłem. Efekt jest średniozadowalający ale na Trackday wystarczy. Mam ładowanie na poziomie 13,6 -13,8 mierzone na aku. Puściłem nowy przewód - aku/altek, ale docelowo zmienię alternator. Podejrzewam właśnie diody. Całą resztę sprawdziłem.
Dziękuje madmax
occlassic.com
Autor RE: Porsche 924 Mojojojo13 - kilka problemów
konto_usuniete
Użytkownik

Postów: 1975
Miejscowość:
Data rejestracji: 24.09.07
Dodane dnia 09-06-2013 13:31
Nie ma za co. Skoro taki efekt po sprawdzeniu reszty - to już tylko pozostają diody. To właśnie efekt odłączania klemy z aku na pracującym silniku (oprócz regulatora który już wymieniłeś).

Edytowane przez konto_usuniete dnia 09-06-2013 13:34
Autor RE: Porsche 924 Mojojojo13 - kilka problemów
mojojojo13
Użytkownik



Postów: 506
Miejscowość: Lublin
Data rejestracji: 09.09.07
Dodane dnia 30-09-2013 08:22
Zapytuje kolegów mechanicznie ogarniętych o następujący problem.

Ogarnąłem autko pod kątem zasilania benzynowego (z małym , sporadycznie występującym problemem palenia na ciepłym). Samochód ładnie wkręcał się w obroty, nie było żadnego przerywania. Z rana odpalał miodzio - przekręcenie kluczyka i chodzi - bez dodawania gazu itd. Ładnie trzymał obroty bez falowania..ale ja nie o tym.

Wczoraj coś mnie podkusiło i pojechałem popatrzeć jak koledzy się ścigają i tak się złożyło że postanowiłem przegonić pajęczyny z Porsche i sprawdzić ile warte są 35 letnie konie. Co prawda dostałem baty ale wstydu nie było ( najsłabsze auto po moim miało 235hp). Wracam, temp w normie, auto chodzi jak chodziło - wycieków brak. Dziś rano - auto odpala, wbija na 1200 obrotów i gaśnie - noga na pedał gazu, ale efekt jak wcześniej. Po 2 minutach chodzi z obrotami pomiędzy 250-500 obr/min. Auto podczas jazdy dostaje czkawki - nie ma mocy.
Nic nie strzela (ani wydech ani kolektor). Co się mogło wydarzyć?
Zaciągnięty syf pozatykał siateczki ochronne? Przecież sam się nie mógł rozregulować.
No i chyba szlak trafił regulator napięcia - jak dodam gazu wali na zegarze 16 volt, ale to sprawdzę zewnętrznym miernikem

Edytowane przez mojojojo13 dnia 30-09-2013 08:57
occlassic.com
Autor RE: Porsche 924 Mojojojo13 - kilka problemów
Qbak
Użytkownik



Postów: 7461
Miejscowość: Rawa Mazowiecka/Warszawa
Data rejestracji: 03.08.07
Dodane dnia 30-09-2013 19:40
Trudno coś na odległość poradzić, może zapłon?

Generalnie chciałbym zauważyć jedną rzecz, dopiero w motosporcie wychodzą
wszystkie niedoskonałości i najsłabsze ogniwa. Zawsze tak było i będzie smiley
Taka dygresja mi się włączyła smiley


924 2.0 N/A - 83' Targa LM8U
Tor Poznań 2:04,992
Mapa Polskich Transaxli

QBAK - nowe części (i akcesoria) do Porsche
www.qbak.pl
Autor RE: Porsche 924 Mojojojo13 - kilka problemów
mojojojo13
Użytkownik



Postów: 506
Miejscowość: Lublin
Data rejestracji: 09.09.07
Dodane dnia 30-09-2013 20:08
Qbak nie zapłon, bo bym walił marchewami w kolektor lub wydech, ale może naprowadziłeś mnie. Zacznę od sprawdzenia ewentualnych nieszczelności, jak nie pomorze to zajrzę do siateczek.

Ps. jechałem Ułęż (do awarii chłodnicy) mocniej niż wczoraj i nic się nie wydarzyło.
occlassic.com
Strona 2 z 2 < 1 2