Postów: 17 Miejscowość: Wrocław Data rejestracji: 07.12.17
Dodane dnia 13-02-2018 18:21
Hej!
Mam głupi problem. Otóż jakiś czas temu wpadłem na pomysł wymiany sondy lambda (obecna i tak jest uszkodzona (zatruta gazem i zbyt bogatą mieszanką)). Kupiłem odpowiedni klucz, bo miejsce gdzie znajduje się owa część jest trudnodostępne i trzeba długiej nasadki. Nałożyłem, użyłem argumentu siły i o ile sonda pięknie się ruszyła to klucz się na niej solidnie zaklinował. Próby ruszenia go z sondy spaliły na panewce. O ile samą przedłużką nasadkę da się ruszyć, o tyle nie da się jej zdjąć z sondy. Zatem od jakiegoś czasu jeżdżę z niesprawną sondą z nakręconym kluczem Na kolektorze miejsce mocowania jest tak ciasne, że trzeba nasadkę zdjąć i założyć ponownie żeby odkręcić. Macie jakieś pomysły jak "odbić" klucz od sondy?
Pozdrowienia!
Møøse trained to mix concrete and sign complicated insurance forms