Autor |
Gremlin - 924 '84 z Gdańska |
Funk0verload
Użytkownik
Postów: 5
Miejscowość:
Data rejestracji: 18.05.14 |
Dodane dnia 18-05-2014 22:50 |
|
|
Za sprawą Pumby w ręce me wpadła ta perełka, roboczo nazwana Gremlinem (chociaż chwilowo warczy jak troll z anemią.) Sam samochód wywołał już pewne emocje siedzeniami Sportsitze. Gremlin jest początkiem mojej przygody z Porsche i nie wiem gdzie mnie szlak zaprowadzi. Dotychczas zrobione zdjęcia są w http://924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=17&thread_id=7023, więcej nadejdzie when the time is right. |
|
Autor |
RE: Gremlin - 924 '84 z Gdańska |
Pumba
Użytkownik
Postów: 2950
Miejscowość: Gdańsk
Data rejestracji: 06.12.09 |
Dodane dnia 18-05-2014 23:57 |
|
|
Ha! Gremlin to idealny pseudonim, bo żem sam wymyślił
Gremlin to 924 z późnego '83. Gremlin był kiedyś LM8U. Teraz jest 22E Tannengruen Metallic, malowane w Polsce.
Historia autka, której jestem świadom już sama w sobie jest długa. Dołożę jeszcze, kiedy wena nadejdzie, historię jak to auto znalazło się 'w rodzinie'...
Na razie jednak jestem na etapie opijania i ciężkiego rachunku sumienia... Dziś nie mam siły już pisać. Na pewno napiszę coś o historii, samym oglądaniu i zakupie... Dalej, to już przygoda mojego Brata. Powodzenia
|
|
Autor |
RE: Gremlin - 924 '84 z Gdańska |
Qbak
Użytkownik
Postów: 7461
Miejscowość: Rawa Mazowiecka/Warszawa
Data rejestracji: 03.08.07 |
Dodane dnia 19-05-2014 00:06 |
|
|
Ha, takie jak moje było Twoje auto Właściwie to jeszcze Kraz i Pilatus mają LM8U
i jedno z Łodzi co w filmach występowało
I wtedy środek się zgadza (pomijam fotele).
Targa elektryczna? Jak 84, to już zdaje się powinna być. Moje jest z maja 1983.
Czyli gdybym nie miał pashy to bym miał taki środek jak u Ciebie tylna kanapa
924 2.0 N/A - 83' Targa LM8U
Tor Poznań 2:04,992
Mapa Polskich Transaxli
QBAK - nowe części (i akcesoria) do Porsche |
|
Autor |
RE: Gremlin - 924 '84 z Gdańska |
Pumba
Użytkownik
Postów: 2950
Miejscowość: Gdańsk
Data rejestracji: 06.12.09 |
Dodane dnia 19-05-2014 00:09 |
|
|
Jaka targa? Hardtop!
|
|
Autor |
RE: Gremlin - 924 '84 z Gdańska |
Qbak
Użytkownik
Postów: 7461
Miejscowość: Rawa Mazowiecka/Warszawa
Data rejestracji: 03.08.07 |
Dodane dnia 19-05-2014 00:16 |
|
|
No właśnie brakowało mi przełącznika, więc myślałem że nie ma elektrycznej, a tu
takie znalezisko... Macie tam coraz więcej bardzo dobrych prosiaków
Tym większe gratulacje
924 2.0 N/A - 83' Targa LM8U
Tor Poznań 2:04,992
Mapa Polskich Transaxli
QBAK - nowe części (i akcesoria) do Porsche |
|
Autor |
RE: Gremlin - 924 '84 z Gdańska |
Szarak Maryjusz
Użytkownik
Postów: 1708
Miejscowość: Coruscant
Data rejestracji: 15.05.12 |
Dodane dnia 19-05-2014 13:27 |
|
|
Gratulacje, fajne auto teraz pytanie: wyścigi, klasyka, po prostu jeżdżenie, czy wszystkiego po trochę , czekamy na więcej zdjęć.
Porsche 924 2.0 Szarak
Nie przestaliśmy się bawić, gdy staliśmy się starzy.
Stajemy się starzy, bo przestajemy się bawić. |
|
Autor |
RE: Gremlin - 924 '84 z Gdańska |
klec
Użytkownik
Postów: 273
Miejscowość: Gdynia
Data rejestracji: 22.08.13 |
Dodane dnia 19-05-2014 21:41 |
|
|
Gratulacje!
A tak z czystej ciekawości - auto transportowaliście na kołach czy na lawecie?
Było: 924 Turbo '79 "Bziut" - srebrny, żółte blachy - pojechało daleko
Jest: Saab 900 Conv. Turbo 16v '90 USA "Schab" - szmaragdowy popierdalacz
Jest: Jaguar XJ6 series III '85 "Janusz" - błękitny zestaw wypoczynkowy na kołach
Jest: Jaguar XJS 5.3 V12 HE '83 USA "Furia" - jeszcze będzie przepiękny, jeszcze będzie wspaniały ;-)
i jeszcze jakieś dwa inne dupowozy... |
|
Autor |
RE: Gremlin - 924 '84 z Gdańska |
michal951
Użytkownik
Postów: 907
Miejscowość: Szczecin
Data rejestracji: 03.12.11 |
Dodane dnia 19-05-2014 21:49 |
|
|
Gratulacje!
Pzdr
out
924,944,944(3.0 vario),968,993
In
951 |
|
Autor |
RE: Gremlin - 924 '84 z Gdańska |
Pumba
Użytkownik
Postów: 2950
Miejscowość: Gdańsk
Data rejestracji: 06.12.09 |
Dodane dnia 20-05-2014 22:56 |
|
|
A więc... Przyjechał na kołach.
Zaczęło się oczywiście od myśli: "Dlaczego by nie pojechać, w końcu to tak blisko"... Później do ostatniej chwili nie było wiadomo, czy w ogóle jest po co jechać, bo już ponoć "ktoś z lawetą jechał".
Ciekaw byłem - po co lawetą, skoro niby auto sprawne. Po przyjeździe na miejsce miałem wrażenie, że już coś takiego raz widziałem... Zastane auto, zarośnięte mchem, pachnące wewnątrz stęchlizną... Zielone.
I, z coraz większym zdziwieniem patrzyłem na to auto. Buda zdrowa, tylko trochę progi podgięte bo jakiś matoł próbował na nich auto podnosić. Nawet komora akumulatora wygląda na całą ( glony wewnątrz to podobno pozostałość po pozostawionej otwartej szybie ) - się zobaczy, na ile to prawda. Na masce ślady jakby włamania? Powierzchnia na zamku ma jakby ślady spawania - się wymieni. Trapi mnie tylko, jaki był powód malowania całego auta?
Niespodzianek więcej - deska z całymi 3 pęknięciami.
Listwy przy progach - całe... Wewnątrz na prawdę przyzwoite.
Autoalarm z centralem z allegro... Nie rozumiem, dlaczego ludzie to kupują...
Jedziemy dalej. Tłumik z nie-wiadomo-czego, z przekozacko ogromną końcówą. Piąty wtrysk sterowany guzikiem pod kolumną kierownicy. Gaz. Dystanse 20 albo nawet 30 mm z tyłu ( jeszcze nie rozebrałem ). Na pająkach i tych wąskich oponach wygląda trochę pokracznie według mnie.
Podpytałem o silnik - podobno przeszedł bardzo gruntowny remont - szybkie spojrzenie na wałek i szklankę na pierwszym cylindrze. Wyglądało nieźle ( muszę jutro zdjąć pokrywę ... ) Nie wyglądało też na to, żeby się silnik gdziekolwiek pocił...
Akumulator padł. I tu zaczyna się fun-part. Podobno poprzedniego dnia przyjechali auto "zabrać" dwaj Panowie. Jeden przedstawił się jako "Elektronik samochodowy", drugi jako "Mechanik samochodowy". Tak długo mielili rozrusznikiem, że się bendix zaczął zawieszać. Polegli, biedacy.
Na początku właściciel niechętnie reagował na Natalii sugestię, że my spróbujemy W końcu jednak, jak już przejechał się z Córką w Nataliowym 924, uległ. Pompa paliwa oczywiście nie działała. Uderzyłem więc do Natalii po nowy bezpiecznik, a do właściciela o "kawałek druta, może być taki od płota". Ten zaprosił mnie do garażu, gdzie kawałek takiego druta znalazłem. Profesjonalnie uciąłem go sobie sekatorem, obgryzłem z gracją oba końce z izolacji, wetkłem gdzie trza i pompa się obudziła.
Za chwilę auto, ku zdziwieniu wszystkich obecnych bliżej i dalej - zagadało. No, może raczej rykło, bo ten tłumik to może i tłumi, ale raczej wszelkie odgłosy z otoczenia...
Najważniejsze było jednak, że działa.
Podobno, wedle słów właściciela DRUT ten zostanie oprawiony w ramkę i powieszony na ścianie.
Właściciel ów, miał one auto 10 lat... Bardzo sympatyczny człowiek, tylko ze strasznym pechem do mechaników, żegnał auto z wielkim bólem, ale żona widać miała priorytet ( nie rozumiem dlaczego )
I na tym skończył się dzień pierwszy. Auto miało mało oleju i praktycznie nie miało płynu chłodzącego, więc przejażdżki nie chciałem ryzykować.
Cały wieczór zmagałem się ze sobą, żeby go samemu nie łyknąć, bo miałem też przekazać relację z oględzin pewnemu zainteresowanemu forumowiczowi... W końcu wykoncypowałem, że Brat nie ma jeszcze Porsche. Pomysł padł na podatny grunt i po chwili auto było zarezerwowane.
Kolejnego wieczoru już tylko formalnie, po zalaniu płynów, zrobiłem rundkę kontrolną, czy da się tym jechać ( tu znów - nie puka, hamuje, przyspiesza... ) Trochę skrzynka głośna jakby, coś sprzęgło chodzi ciężko ( pewnie linka ). Generalnie - nieźle.
I tem sposobem, Gremlin znalazł się w rodzinie.
Dalszą relację zostawiam już właścicielowi
Edytowane przez Pumba dnia 20-05-2014 22:58 |
|
Autor |
RE: Gremlin - 924 '84 z Gdańska |
slawek290
Użytkownik
Postów: 1176
Miejscowość: Andrychów
Data rejestracji: 27.11.13 |
Dodane dnia 20-05-2014 23:16 |
|
|
Kręci nie pali - najlepszy przypadek do kupna , i żona która nalega na sprzedaż
Fotele też nie Ori , Dobry geszeft .
Sumarycznie jest 3724;-) |
|
Autor |
RE: Gremlin - 924 '84 z Gdańska |
Natalia
Użytkownik
Postów: 491
Miejscowość: Gdańsk
Data rejestracji: 18.03.12 |
Dodane dnia 21-05-2014 11:57 |
|
|
"Za chwilę auto, ku zdziwieniu wszystkich obecnych bliżej i dalej - zagadało. No, może raczej rykło, bo ten tłumik to może i tłumi, ale raczej wszelkie odgłosy z otoczenia..."
haha taaak, ładnie żeś opisał krótką historię prosiaka, właściciel mówił, że jak go odpalał to cała wieś go słyszała
Fajne autko, deska i wnętrze w dużo lepszym stanie od mojego złomiszcza
Nigdy nie widziałam takiego akwarium w środku z glonami i mchem, ale już drugi dzień suszy się na słońcu bez wykładzin.
Gratuluję i zazdroszczę !
Różowy 924 '82
Szybsze 924
928 S '84
Edytowane przez Natalia dnia 21-05-2014 11:57 |
|
Autor |
RE: Gremlin - 924 '84 z Gdańska |
Pumba
Użytkownik
Postów: 2950
Miejscowość: Gdańsk
Data rejestracji: 06.12.09 |
Dodane dnia 21-05-2014 16:08 |
|
|
Nówka wałek i nówka szklanki.
|
|
Autor |
RE: Gremlin - 924 '84 z Gdańska |
czerwony
Użytkownik
Postów: 552
Miejscowość: Poznań/Śrem
Data rejestracji: 24.08.13 |
Dodane dnia 21-05-2014 17:36 |
|
|
Pozazdrościć
Pozdrawiam, Adam
924 "Yeti" 78' http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=16&thread_id=7066
928S 82' |
|
Autor |
RE: Gremlin - 924 '84 z Gdańska |
Funk0verload
Użytkownik
Postów: 5
Miejscowość:
Data rejestracji: 18.05.14 |
Dodane dnia 21-05-2014 23:05 |
|
|
Rzeczywiście, siano w stosie igieł się trafiło.
Gremlin przez ostatnie parę dni przeszedł proces łagodnego wybebeszania.
Na pierwszy ogień, po pierdółkach takich jak wymiana świateł czy rytualne wymontowanie czegoś (tak, czegoś) z silnika, poszły dywaniki - nie można było pozwolić żeby cokolwiek się wylęgło z stojącej na dnie zupy prebiotycznej. Co się dało wyjąć w cywilizowany sposób zostało wyjęte w cywilizowany sposób, reszta - go ham. Szuru-buru pucu-pucu i karczering po czym dywaniki, poddywaniki i co tam jeszcze udało się znaleźć poszły się opalać.
W między czasie krok po kroku w miarę cierpliwości odłączano gaz (zakończono dziś, hurra!) oraz centralny zamek (zakończono dziś, hurra!) oraz alarm (w sumie część centralnego zamka, zakończono dziś, hurra hurra hurra!)
Drzwi pasażera, wcześniej odmawiające współpracy, udało się przekupić smarem w spreju szczodrze aplikowanym na wszystko, co wyglądało na ruchomy element.
Jednocześnie został obrana nowa ofiara: rdza. Cichy utleniający morderca był dziś pacyfikowany młotkiem, drucianą szczotką, turbosuszarką (wypalarką?) i śrubokrętem.\
Dziura przy akumulatorze, źródło wyżej wymienionego bagienka, została załatana, zaspawana oj dana oj dana.
No, skoro ktoś dotarł aż tutaj zachowując zdrowe zmysły, w nagrodę: Focia. [img]http://i60.tinypic.com/ftfdf.jpg[/img]
Reasumując: samochód jest coraz lżejszy a stos śrubek nieznanego zastosowania coraz większy. Następny apdejt będzie... prędzej czy później.
It's not a typo, it's a feature! |
|
Autor |
RE: Gremlin - 924 '84 z Gdańska |
Pumba
Użytkownik
Postów: 2950
Miejscowość: Gdańsk
Data rejestracji: 06.12.09 |
Dodane dnia 21-05-2014 23:40 |
|
|
Widzisz, Ciachu... To nie przez picie, my chyba po prostu tak już mamy
Moja ładniejsza część się na fotkę załapała
Edytowane przez Pumba dnia 21-05-2014 23:41 |
|
Autor |
RE: Gremlin - 924 '84 z Gdańska |
slawek290
Użytkownik
Postów: 1176
Miejscowość: Andrychów
Data rejestracji: 27.11.13 |
Dodane dnia 21-05-2014 23:48 |
|
|
Funk0verload napisał/a:
No, skoro ktoś dotarł aż tutaj zachowując zdrowe zmysły, w nagrodę: Focia. [img]http://i60.tinypic.com/ftfdf.jpg[/img]
Gadane to macie rodzinną Ale fajny opis i tempo prac zabójcze .
Ktoś miał rację mówiąc iż żaden samochód nie dostarcza tyle radochy co stare Porsche
Sumarycznie jest 3724;-) |
|
Autor |
RE: Gremlin - 924 '84 z Gdańska |
Bluebird Tomek
Użytkownik
Postów: 1826
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 15.04.09 |
Dodane dnia 22-05-2014 08:12 |
|
|
Fajne autko, bardzo ciekawie i miło czyta się wasze posty, naprawdę wciągająca historia. Życzę dużo frajdy z autka, nie tylko z jazdy, ale i z prac przy nim
|
|
Autor |
RE: Gremlin - 924 '84 z Gdańska |
Cember666
Użytkownik
Postów: 618
Miejscowość: Wrocław / czasem Wałbrzych
Data rejestracji: 17.05.14 |
Dodane dnia 25-05-2014 14:09 |
|
|
Baza do działania jest |
|
Autor |
RE: Gremlin - 924 '84 z Gdańska |
Funk0verload
Użytkownik
Postów: 5
Miejscowość:
Data rejestracji: 18.05.14 |
Dodane dnia 26-05-2014 13:25 |
|
|
Wielki dzień!... był wczoraj.
Gremlin wydał swoje pierwsze odrzeźbione pomruki - chociaż bliższym określeniem byłoby "dźwięki smoka cierpiącego na gazy."
Lżejszy o instalacje gazową, młodszy o rurki,śrubki, podkładki i co tam jeszcze dało się przeszczepić, mądrzejszy o właściciela (narcyzm, hje) nowy członek rodziny przechodzi
z fazy dalej niż dalej
w fazę dalej niż bliżej,
idąc w kierunku fazy bliżej niż dalej
i bliżej niż bliżej. (yo)
Zmiany pod maską - sami zobaczcie.
High-rzeźba pre-dłubanie.
[img]http://i59.tinypic.com/2hoxx8k.jpg[/img]
Oraz low-rzeźba post-dłubanie
[img]http://i59.tinypic.com/209ghsl.jpg[/img]
Nawet poświata jakaś ładniejsza, widać że dobrze karmiony. (wcale nie inny aparat)
Pozostaje tylko wyregulować zapłon - ktoś rozregulował (nie powiem kto bo się wstydzę ) - i zrobić testy polne (field-test) słuchając co WRC. (warcy rycy cescy) Na dziś dość - jutro (jak wiedźma Prokrastynacja pozwoli) pokażę pełnie wybebeszenia - co się działo w środku oraz przedstawię Wiktora. (tajemnica)
It's not a typo, it's a feature! |
|
Autor |
RE: Gremlin - 924 '84 z Gdańska |
Szarak Maryjusz
Użytkownik
Postów: 1708
Miejscowość: Coruscant
Data rejestracji: 15.05.12 |
Dodane dnia 26-05-2014 15:49 |
|
|
Zapłon i tak mógł być przestawiony (pod gaz). Swoją drogą: fajnie, że posłałeś go w zaświaty.
Porsche 924 2.0 Szarak
Nie przestaliśmy się bawić, gdy staliśmy się starzy.
Stajemy się starzy, bo przestajemy się bawić.
Edytowane przez Szarak Maryjusz dnia 26-05-2014 18:04 |
|