kondzi napisał/a:
Masz coś do dupy z tymi ciśnieniami... Wtryski K-Jetowe otwierają się 2 bary z kawałkiem. Im większe ciśnienie, tym bardziej uboga mieszanka - czytaj, na zimnym silniku powinno być niższe, na rozgrzanym wyższe. Specyfikę określą wykresy dla numeru WUR który masz nabity / odlany na nim. Generalnie jak nie spada CI cisnienie drastycznie po 30 minutach (tylko trzyma 3.5bar) to dobrze - układ szczelny, ale coś z tymi ciśnieniami nie tak. Pytanie jeszcze w którym miejscu mierzysz to ciśnienie?

maloniak napisał/a:


te 3,5 to tak sobie sam wymyśliłem trochę, zegar mam wpięty na trójniku za filtrem paliwa a przed Kjetem. Na zimnym zawsze jest 5 bar i w górę, i pali 100/100. Jak za zegarem zacisnę wężyk od razu jest 7 bar.
ale jak postoi 30-40 min, pokazuje na zapłonie pokazuje 3,5b i nic go nie zmusi, by nawet dał znak, że chce odpalić. Trzeba poczekać aż ostygnie jeszcze bardziej i wtedy ciśnienie rośnie.
Jak już łaskawie zapali, to chwila i od 4,5-4,7 robi się 5,2-5,5 i jak zgaszę to 20-30 sekund i jest zero na zegarze.

juras napisał/a:
Regulator ciśnienia "systemowego" na które się skarżysz jest wkręcony w rozdzielacz - a po wykręceniu wygląda tak (może masz upaprany i się przytyka ?) :

To co pokazałeś na foto to jest zawór upuszczający ciśnienie przy rozruchu ciepłego silnika ale nie ciśnienie systemowe tylko "sterujące" (co ma na celu większe wychylenie tarczy przepływomierza i wzbogacenie mieszanki na ciepłym silniku).

white924 napisał/a:
Ej a gdzie jest ten zawór ? Bo u mnie lipa na ciepłym Na zimno lux petarda.