| Autor |
RE: 924 "Szarak" Bydgoszcz |
Qbak
Użytkownik
Postów: 7461
Miejscowość: Rawa Mazowiecka/Warszawa
Data rejestracji: 03.08.07 |
| Dodane dnia 04-06-2013 22:18 |
|
|
Trochę po czasie, ale nie ma żadnych przeciw-skazań żeby dawać różnej szerokości
opony na osiach. Właściwie większość aut sportowych tak ma.
Co do ważenia felg ATS i pająków, ważyłeś same felgi czy felgi z oponą?
Jeżeli bez opon, to podaj wyniki, proszę 
924 2.0 N/A - 83' Targa LM8U
Tor Poznań 2:04,992
Mapa Polskich Transaxli
QBAK - nowe części (i akcesoria) do Porsche |
 
|
| Autor |
RE: 924 "Szarak" Bydgoszcz |
Szarak Maryjusz
Użytkownik
Postów: 1708
Miejscowość: Coruscant
Data rejestracji: 15.05.12 |
| Dodane dnia 05-06-2013 11:39 |
|
|
Oj felgi ATS miały 195/60, a pająki 185/70. Ale wychodził niemalże kilogram różnicy (waga też zbyt dokładna nie była). Z 205/60 zrezygnowałem dlatego, że balon byłby większy, niż z przodu, co mogłoby głupio wyglądać. Wkrótce wrzucę zdjęcia, bo czekam na razie jeszcze za przesyłką i za pogodą, co by szybko schło  .
Porsche 924 2.0 Szarak
Nie przestaliśmy się bawić, gdy staliśmy się starzy.
Stajemy się starzy, bo przestajemy się bawić. |
|
| Autor |
RE: 924 "Szarak" Bydgoszcz |
Szarak Maryjusz
Użytkownik
Postów: 1708
Miejscowość: Coruscant
Data rejestracji: 15.05.12 |
| Dodane dnia 06-06-2013 18:38 |
|
|
I takim akcentem kończę akcję z wymianą opon
Porsche 924 2.0 Szarak
Nie przestaliśmy się bawić, gdy staliśmy się starzy.
Stajemy się starzy, bo przestajemy się bawić.
Szarak Maryjusz dodał/a następującą grafikę:
 |
|
| Autor |
RE: 924 "Szarak" Bydgoszcz |
Szarak Maryjusz
Użytkownik
Postów: 1708
Miejscowość: Coruscant
Data rejestracji: 15.05.12 |
| Dodane dnia 06-06-2013 18:39 |
|
|
2
Porsche 924 2.0 Szarak
Nie przestaliśmy się bawić, gdy staliśmy się starzy.
Stajemy się starzy, bo przestajemy się bawić.
Szarak Maryjusz dodał/a następującą grafikę:
 |
|
| Autor |
RE: 924 "Szarak" Bydgoszcz |
Szarak Maryjusz
Użytkownik
Postów: 1708
Miejscowość: Coruscant
Data rejestracji: 15.05.12 |
| Dodane dnia 06-06-2013 18:39 |
|
|
3
Porsche 924 2.0 Szarak
Nie przestaliśmy się bawić, gdy staliśmy się starzy.
Stajemy się starzy, bo przestajemy się bawić.
Szarak Maryjusz dodał/a następującą grafikę:
Edytowane przez Szarak Maryjusz dnia 06-06-2013 18:40 |
|
| Autor |
RE: 924 "Szarak" Bydgoszcz |
Szarak Maryjusz
Użytkownik
Postów: 1708
Miejscowość: Coruscant
Data rejestracji: 15.05.12 |
| Dodane dnia 06-06-2013 18:40 |
|
|
4
Porsche 924 2.0 Szarak
Nie przestaliśmy się bawić, gdy staliśmy się starzy.
Stajemy się starzy, bo przestajemy się bawić.
Szarak Maryjusz dodał/a następującą grafikę:
 |
|
| Autor |
RE: 924 "Szarak" Bydgoszcz |
Szarak Maryjusz
Użytkownik
Postów: 1708
Miejscowość: Coruscant
Data rejestracji: 15.05.12 |
| Dodane dnia 06-06-2013 18:42 |
|
|
Auto zeszło o mniej więcej 1,5 cm w dół i jest to odczuwalne podczas jazdy  , ze zrobionym zawieszeniem i kubełkami to dopiero byłby fajny gokart.
Porsche 924 2.0 Szarak
Nie przestaliśmy się bawić, gdy staliśmy się starzy.
Stajemy się starzy, bo przestajemy się bawić.
Edytowane przez Szarak Maryjusz dnia 06-06-2013 18:42 |
|
| Autor |
RE: 924 "Szarak" Bydgoszcz |
piterson
Użytkownik
Postów: 3497
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 02.02.06 |
| Dodane dnia 06-06-2013 18:56 |
|
|
Powinieneś koniecznie przejechać się kiedyś z Qbakiem to zobaczysz do czego zdolne jest 924 (specjalnie nie piszę o Pilatusie bo jego biedne LT-kowskie serducho kręcone do 8k rpm to nie jest łatwo osiągalny standard  ). Pamiętam jak przewiózł mnie w Kielcach to były momenty że szedł ostrzej niż ja swoją wydmuchą.
Choć z drugiej strony może lepiej nie jechać? Bo potem już nigdy z serii zadowolony nie będziesz 
944 '86 3.0
996.2 C4 cabrio '02
997TT '06
Cayenne S Diesel '14
Macan GTS '16
ex:
944 S2 '89 |
|
| Autor |
RE: 924 "Szarak" Bydgoszcz |
Szarak Maryjusz
Użytkownik
Postów: 1708
Miejscowość: Coruscant
Data rejestracji: 15.05.12 |
| Dodane dnia 23-06-2013 23:43 |
|
|
Podsumowanie z Borska pod kontem mojego auta:
Ten wypad zmienił mnie .. dokumentnie, zmienił moje postrzeganie o moim aucie. Zawsze uwielbiałem piękno 924, dążyłem do tego, aby mój egzemplarz wyglądał jak najlepiej, dążyłem do ideału ... tyle ile byłem w stanie do niego dążyć. Nie znosiłem mojego zgnitego błotnika, powgniatanych drzwi pasażera, walczyłem z rdzą jak mogłem, gdy był to nawet malutki odprysk. Łamałem się czy robić Club-Sport, czy wydmuchę, później było szkoda, innym razem nie było szkoda...
Mój samochód, "poprawny inaczej" rocznikowo z seryjnym łódka-podwoziem i rozwalonym wałkiem rozrządu, a tak samo wyglądającymi szklankami, chociaż w sumie i tak potrafi się jeszcze odepchnąć. To nim wybrałem się do Borska ścigać wydawało mi się, że pewnie po raz ostatni przez padnięty rozrząd. Na którejś z prób zgubiłem dekielek ze znaczkiem Porsche od felgi, był to oryginalny stary ATS-dekielek i zaraz stwierdziłem, że wygląda bez niego jak kuternoga. Spodobały mi się ponadpalane ranty opon od ostrej jazdy i w końcu odniosłem jakiś sukces, nie wiem, czy duży, czy mały, ale dla mnie pierwszy i ogromny. Nie udało się popłynąć tak jak chłopaki: Sobek i Alan, których podziwiam i im gratuluję , ale udało się objechać kilka zdrowo mocniejszych aut, na o wiele lepszych oponach. Niestety dążący do ideału szarak w drodze powrotnej przy prędkości mniej więcej 80-100 km/h uderzył w bezmyślnie wybiegającego z całym impetem na drogę kota. Był tak blisko, że nie było sensu hamować, nie było sensu nic robić, stwierdziłem, że lepiej zacisnąć zęby i niech się stanie, bo to hamowanie nie jest warte nerwów Alana, który jechał zaraz za mną. Było średnie-głośne blaszane "dup" a w lusterku hmm.. latające futrzane zwierze. Nie zatrzymywałem się.. nie chciałem oglądać samochodu. Co jednak musiało kiedyś nastąpić.. i od razu genialny komentarz pocieszający Sobka "no.. to BYŁO jedno z nielicznych 924 z nierozwalonym dolnym spoilerem".
Wróciłem do domu, zjadłem obiad, opowiedziałem rodzinie o walce na torze, wyszedłem, podniosłem lewarkiem lewy przód, zdjąłem podłogę spod silnika, którą też wykrzywiło i chwyciłem za klepkę i młotek. Później także dołączył się tata do pomocy. Po jakichś 2 godzinach spoiler wrócił do dawnych wymiarów, jednak po przyjrzeniu się widać, że coś kiedyś tam było. Udało mi się ustawić też plastikową kratkę nawiewu na chłodnicę równo, mocowania się wyrównało, nie wygląda tak źle, ale jest troszkę oklepany. Po czym usiadłem przed samochodem i doznałem olśnienia!
Zgubiłem dekielek, jest tylko tylni, z przodu go nie ma, mam oklepany spoiler, popalone ranty opon, napisy które pomalowałem na oponach w niektórych miejscach popękały, inne się poobcierały o krawężniki itp., i mam ładną naklejkę z Borska na szybce. Ludzie!!!!!! To jest genialne!!!!! Przeżyłem fantastyczną przygodę!! Udało się na torze osiągnąć jakiś sukces. Wracając walnąłem kota i pogiąłem spoiler!! Przebywałem z fantastycznymi ludźmi. Nagle wstałem i zacząłem chodzić wokół auta i oglądać. Ma dwie zabazgrane jakąś farbą ogromne rysy na prawym błotniku. Tam była jakaś przygoda! Lewy błotnik gnije, spawy gniją, są powstawiane płaskowniki - miał kraksę, to była jakaś przygoda! Ten samochód ma 30 lat, miał tyle zdarzeń, gdy mnie nie było na świecie! A teraz jest ze mną i przeżywamy kolejne przygody.
Nagle zaczęły mi się podobać jego wszystkie wgniotki, rysy, defekty! To auto jest stare! Dlaczego dążyć do ideału i zamazywać jego przygody! Jakby nam ktoś wykasował pamięć i byśmy nie pamiętali, że istnieje coś takiego jak Porsche transaxle i zaczęli się ścigać na Oplu Corsie A. To wszystko nie znaczy, że przestaję dbać o samochód. Będę naprawiał cały czas i jeździł. Poprawiał wnętrze, naprawiał mechanikę, usuwał rdzę. Auto zostaje dożywotnio w serii, decyzja została podjęta, co najwyżej wpadną lepsze regulowane amortyzatory, bez zmniejszania prześwitu auta, porządne staby i jakiś fajny komplet felg z oponami - do ścigania w serii. Pewnie będzie lakierowane, ale .. chyba tych przygód z auta pod postacią wgniotek i głębszych rys nie usunę.. przecież szarak bez tego to nie szarak. On musi mieć defekty lakiernicze na masce i dwie rysy na prawym błotniku. Musi mieć głupie ATS'y 14" na głupich oponach pomalowanych markerem z Castoramy, które ścierają się co wyjazd. I naklejki, ze zlotów, imprez i te dwie co już ma - forum 924.pl.
To jest najlepsza odpowiedź na to, dlaczego szaraka zamieniłbym jedynie na 944 Turbo S, albo 911 za dopłatą ze strony właściciela ów 944/911.
Pod kątem wyścigów będę się rozwijał, bo uwielbiam taką jazdę, uwielbiam hardcorowe wydmuchy i modyfikacje.. będą one .. kiedyś .. w jakimś z innych aut. Na razie będę ćwiczył sportową jazdę, przeżywał kolejne pełne niespodzianek zloty, tory, lotniska.
Porsche 924 2.0 Szarak
Nie przestaliśmy się bawić, gdy staliśmy się starzy.
Stajemy się starzy, bo przestajemy się bawić. |
|
| Autor |
RE: 924 "Szarak" Bydgoszcz |
Szarak Maryjusz
Użytkownik
Postów: 1708
Miejscowość: Coruscant
Data rejestracji: 15.05.12 |
| Dodane dnia 11-07-2013 20:51 |
|
|
Przyszły od Tomka:
1. Kopułka rozdzielacza Beru
2. Palec rozdzielacza Beru
3. Przewody zapłonowe NGK
4. Filtr paliwa Clean (Delgrosso)
Zamontowałem, odpaliłem i... poczułem się chwilę jakbym przyszedł 30 lat temu do salonu Porsche i pozwolono mi odpalic 924 . Od dotyku, obroty idealnie równe.
Zamawiam opony na przód Firestone TZ-200 takie same jak mam z tyłu. Będzie komplet równych, mam nadzieję, że choc troszkę zniweluję podsterowności pojawiające się w głównej mierze na bydgoskim kartodromie. No i będzie jakoś wyglądac z czterema równymi, a nie, że taki Jarzyna musi jechac specjalnie ze Szczecina do Borska, żeby powiedziec, że pomalowane Semperity z przodu to wiocha .
Porsche 924 2.0 Szarak
Nie przestaliśmy się bawić, gdy staliśmy się starzy.
Stajemy się starzy, bo przestajemy się bawić. |
|
| Autor |
RE: 924 "Szarak" Bydgoszcz |
Cyryl
Użytkownik
Postów: 1190
Miejscowość: Sandomierz
Data rejestracji: 02.11.10 |
| Dodane dnia 11-07-2013 21:00 |
|
|
a nie, że taki Jarzyna musi jechac specjalnie ze Szczecina do Borska, żeby powiedziec, że pomalowane Semperity z przodu to wiocha
Wiedział, że na żywo aż tak Cię to nie dotknie
|
|
| Autor |
RE: 924 "Szarak" Bydgoszcz |
Szarak Maryjusz
Użytkownik
Postów: 1708
Miejscowość: Coruscant
Data rejestracji: 15.05.12 |
| Dodane dnia 14-07-2013 11:58 |
|
|
Pewnie taaaaaak, więc pojechał poznać lepiej, bo nie wiedział, że nie urazi xD.
Porsche 924 2.0 Szarak
Nie przestaliśmy się bawić, gdy staliśmy się starzy.
Stajemy się starzy, bo przestajemy się bawić. |
|
| Autor |
RE: 924 "Szarak" Bydgoszcz |
Szarak Maryjusz
Użytkownik
Postów: 1708
Miejscowość: Coruscant
Data rejestracji: 15.05.12 |
| Dodane dnia 14-07-2013 12:05 |
|
|
Debrzno mi nie pykło, bo była nieco inna impreza .
Porsche 924 2.0 Szarak
Nie przestaliśmy się bawić, gdy staliśmy się starzy.
Stajemy się starzy, bo przestajemy się bawić.
Szarak Maryjusz dodał/a następującą grafikę:
 |
|
| Autor |
RE: 924 "Szarak" Bydgoszcz |
Szarak Maryjusz
Użytkownik
Postów: 1708
Miejscowość: Coruscant
Data rejestracji: 15.05.12 |
| Dodane dnia 14-07-2013 12:07 |
|
|
Zrobiliśmy z Panem młodym małą zamianę, on się przejechał Porsche, a ja jego YZF-R1 . Cóż mam mówić miała fajny stosunek mocy do masy jakieś 150 km i 200 kg .
Porsche 924 2.0 Szarak
Nie przestaliśmy się bawić, gdy staliśmy się starzy.
Stajemy się starzy, bo przestajemy się bawić. |
|
| Autor |
RE: 924 "Szarak" Bydgoszcz |
Szarak Maryjusz
Użytkownik
Postów: 1708
Miejscowość: Coruscant
Data rejestracji: 15.05.12 |
| Dodane dnia 14-07-2013 12:12 |
|
|
Jakoś o godzinie 22:00 wjechałem z ekipą motocyklową na salę weselną na kosiarce do trawy w radzieckich hełmofonach czołgowych i w goglach. Trochę poharataliśmy wszystko co leżało na podłodze jakieś serpentyny i chyba czyjeś buty. Ale pomimo tego incydentu dostaliśmy miły upominek:
Porsche 924 2.0 Szarak
Nie przestaliśmy się bawić, gdy staliśmy się starzy.
Stajemy się starzy, bo przestajemy się bawić.
Szarak Maryjusz dodał/a następującą grafikę:
 |
|
| Autor |
RE: 924 "Szarak" Bydgoszcz |
Blumen
Użytkownik
Postów: 1072
Miejscowość: Bydgoszcz
Data rejestracji: 06.07.06 |
| Dodane dnia 14-07-2013 13:15 |
|
|
hehe, kolega kiedyś opowiadał, że go do kina nie wpuścili, bo grali "Tylko dla Orłów" 
Mariusz, ja jestem cały czas zdania, że powinieneś autko utwardzić i troszkę obniżyć - wtedy poczujesz co to autko potrafi !! Taka zmiana nie jest w cale wielką ingerencją w "oryginalność" auta a na drodze czy torze odczujesz ogromną różnicę
Jest MB i BMW
Był PickUp
Była Corca
Była Ascona
Było wozidło MB w168
Była wygoda - BMW E38
Była przygoda - 944s2 |
|
| Autor |
RE: 924 "Szarak" Bydgoszcz |
Szarak Maryjusz
Użytkownik
Postów: 1708
Miejscowość: Coruscant
Data rejestracji: 15.05.12 |
| Dodane dnia 16-07-2013 19:57 |
|
|
Nie no to fakt przecież wymieniając amortyzatory i sprężyny na nowe, dokładając stab do tyłu i grubszy z przodu oraz wymieniając drążki skrętne w celach sportowych to wg mnie żadne odbieganie od oryginału tym bardziej jeśli chodzi o Porsche. Pożyjemy zobaczymy na razie już za niedługo przyjdą firestony na przód i wymieniam olej - jednak aż tak dużo go nie zużywa. Później olej w skrzyni. Potem pomiary ciśnienia w cylindrach, może nie trzeba rozbierać całego. I odkładamy na popychacze, regenerację wałka i pompy oleju.
Porsche 924 2.0 Szarak
Nie przestaliśmy się bawić, gdy staliśmy się starzy.
Stajemy się starzy, bo przestajemy się bawić. |
|
| Autor |
RE: 924 "Szarak" Bydgoszcz |
Szarak Maryjusz
Użytkownik
Postów: 1708
Miejscowość: Coruscant
Data rejestracji: 15.05.12 |
| Dodane dnia 16-07-2013 19:58 |
|
|
... tymczasem jadę sobie dzisiaj spokojnie Grunwaldzką, dzień jak co dzień, A TU NAGLE!!!!!!!!!!!!!!!!! 356
Porsche 924 2.0 Szarak
Nie przestaliśmy się bawić, gdy staliśmy się starzy.
Stajemy się starzy, bo przestajemy się bawić.
Szarak Maryjusz dodał/a następującą grafikę:
Edytowane przez Szarak Maryjusz dnia 16-07-2013 19:59 |
|
| Autor |
RE: 924 "Szarak" Bydgoszcz |
adam1992
Użytkownik
Postów: 201
Miejscowość: Bydgoszcz
Data rejestracji: 08.01.10 |
| Dodane dnia 17-07-2013 05:29 |
|
|
Ooo cholerka! Takie rzeczy u mnie pod oknami  chyba bym wypadł z drugie piętra jak bym go zobaczył
Edytowane przez adam1992 dnia 17-07-2013 05:29 |
|
| Autor |
RE: 924 "Szarak" Bydgoszcz |
Szarak Maryjusz
Użytkownik
Postów: 1708
Miejscowość: Coruscant
Data rejestracji: 15.05.12 |
| Dodane dnia 31-07-2013 18:27 |
|
|
Dla Jarzyny z dedykacją . Przyszły sobie wczoraj Firestony, dzisiaj wskoczyły na przód. Wracając od wulkanizatora akurat po drodze test - nie biją, nie ściągają. I środkowy pedał w podłogę  . Jak to możliwe, Firestone też opona cywilna, rozmiar podobny, a różnica taka gigantyczna. Ze 100km/h do zera moment i bez poślizgu, gdy Semperit piszczał dymił i nic z tego nie było. Ja nie wiem co Semperit stworzył, ale oponą ciężko to nazwać , może oni produkują opony na huśtawki, a nie do samochodów? 100km/h tradycyjnie na drodze krajowej awaryjne (bo ktoś jechał za mną) i test łosia. Tył posłusznie za przodem, tylko zawieszenie błaga o litość. Chyba jednak będę myślał nad jego poprawą.
Później wszedłem do garażu - aaaaaaaaaaaaa - mówię! Policzę swoje opony. 10 sztuk ..... a jakiś miesiąc temu miałem tylko jeden komplet na kołach. Semperita wystawię na tablicy, a jeśli nie pójdzie cóż. Dokupię sobie parkę stalówek 4x108, na nie hops poczciwego Semperita i będę zakładał to na tył do miasta .
Porsche 924 2.0 Szarak
Nie przestaliśmy się bawić, gdy staliśmy się starzy.
Stajemy się starzy, bo przestajemy się bawić.
Szarak Maryjusz dodał/a następującą grafikę:
 |
|
