Autor |
Blacharka + lakierowanie 924 |
pakiet22
Użytkownik
Postów: 18
Miejscowość:
Data rejestracji: 13.06.14 |
Dodane dnia 30-04-2015 15:40 |
|
|
Witam, planuję lakierowanie samochodu z zewnątrz na oryginalny kolor, jakieś zabezpieczenie antykorozyjne lakierowanej powierzchni o ile jest możliwe, do tego muszę poskładać przód samochodu (tak, aby był idealnie spasowany), naprawić nadkola z tyłu(bez szpachli) + oczyszczenie paru miejsc z nalotu korozji. Orientujecie się może czy jest jakiś zakład na południu Polski który by się podjął takiej roboty, może ktoś z was przez to przechodził, zna koszty, czas relizacji?
Z góry dzięki za odpowiedzi! |
|
Autor |
RE: Blacharka + lakierowanie 924 |
czerwony
Użytkownik
Postów: 552
Miejscowość: Poznań/Śrem
Data rejestracji: 24.08.13 |
Dodane dnia 30-04-2015 20:24 |
|
|
Witaj,
znalezienie dobrego lakiernika do aut klasycznych to nie taka łatwa rzecz. Może przybliżę w skrócie prace, żebyś wiedział o co zadbać.
Na początek musiałbyś ocenić na ile chcesz zrzucać stary lakier oraz ile go tam jest. Moje auto było malowane chyba 3 razy, więc zrzucałem wszystko. Później okazało za dużo, bo ocynkowane prosiaczki i ich oryginalny podkład są do teraz idealne. Tak więc najlepiej zrzucić właśnie do oryginalnego podkładu i to z taką precyzją, żeby go nie przetrzeć na całym aucie. Tam gdzie widać jakieś korozję to piaskować i podkłady antykorozyjne, można też przed konwerter rdzy jakiś lepszy. Oczywiście pomijam kolejne podkłady, szpachlowania itd. Na to dobierasz bazę w oryginalnym kolorze i koniecznie dobry klar, bez oszczędności. Im lepszy dasz klar, tym dłużej auto będzie dobrze wyglądać, droższe lakiery bezbarwne są twardsze, mają lepszy połysk, no i jak więcej wylejesz to w przypadku pojawienia się rysy masz dużą możliwość polerowania. A i przy okazji polerowania, to auto od dobrego lakiernika nie powinno wymagać polerki, oczywiście można zrobić jeszcze lustro z tego. Ale niestety zazwyczaj jest tak, że co spierdoli lakiernik na to jest dobra polerka. Lakiery bezbarwne bardziej utwardzają się na zewnętrznej powłoce, zdzieranie ich polerką skraca żywotność. Co do blacharki nie pozwól, żeby Ci zespawali przód jakoś nieoryginalnie, typu na stałe błotniki do noska, oryginalnie te elementy były lutospawane, dobrze, aby tak samo było zrobione przez warsztat
Czas realizacji - żeby to dobrze zrobić i nie ślizgnąć się na jakiś zakamarkach w których pojawia się rdza, trzeba praktycznie rozebrać całe auto. To jest dość problematyczne, bo nie każdy ma odpowiednie doświadczenie w rozbieraniu klasycznych aut. Potem przychodzi etap szlifowania starego lakieru i później podkładów/szpachlówek, co jest bardzo czasochłonne i w zasadzie nie ma końca, bo gładzić można i dopieszczać w nieskończoność. Niestety nawet jak ktoś nie poświęci odpowiednio dużo czasu to zobaczysz efekty tej oszczędności powiedzmy za pół roku, albo za dwa lata. Wydaje mi się, że miesiąc to jest minimum na auto, osobiście bym się nie wyrobił co prawda, no ale przy swoim aucie zawsze się przesadza z dokładnością
Miejsce - wbrew pozorom największe i najlepsze lakiernie nie zawsze odnajdują się w naszych autach, spora ilość zatrudnianych ludzi i ogromny przemiał aut często przekłada się na jakieś tam zaniedbania, bo 8h i do domu. Oczywiście plusem jest dobry sprzęt, kabina, pistolety, czyste powietrze, bo zazwyczaj takie zakłady dbają o regularne wymiany filtrów. Z drugiej strony nawet jak ma się magika artystę lakiernika, to jaki by dobry nie był kabinę musi mieć, dobre filtry powietrza, pistolety, szlifierki itd.
Pieniądze - jak dla mnie od 6 do 12 tys. zależy od dokładniejszego zakresu prac, z tym, że widziałem już auta polakierowane za tą górną kwotę, a po miesiącu wracały na poprawki... Jednak nie oszukujmy się, dobre materiały są drogie, roboczogodziny lecą, a jeszcze trzeba brać pod uwagę koszty eksploatacji narzędzi, kabiny itd. Jak słyszę o lakierowaniu auta za 3 tysiące, to mam przed oczami najtańsze materiały, 4 dni roboty, no i oczywiście na czarno.
Mam nadzieję, że nie zniechęciłem do poszukiwań
Pozdrawiam, Adam
924 "Yeti" 78' http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=16&thread_id=7066
928S 82' |
|
Autor |
RE: Blacharka + lakierowanie 924 |
przemek84
Użytkownik
Postów: 3630
Miejscowość: Gdynia
Data rejestracji: 06.02.07 |
Dodane dnia 30-04-2015 20:49 |
|
|
Ogolnie temat rzeka - proponuje w swoich rejonach zapisac sie do jakiegos automobile klubu I popytac klubowiczow kogo moga polecic...sprawdzic efekty prac danego lakiernika na aucie klubowicza I wtedy uderzyc z negocjacjami odnosnie zakresu prac,czasu I kosztow. Pocieszajace jest to ze w twoich rejonach powinno byc zdecydowanie taniej niz np. w Trojmiescie czy w Warszawie...
Sprzedam troche czesci do Porsche 924 i 944. |
|
Autor |
RE: Blacharka + lakierowanie 924 |
Pumba
Użytkownik
Postów: 2950
Miejscowość: Gdańsk
Data rejestracji: 06.12.09 |
Dodane dnia 30-04-2015 21:00 |
|
|
Pojechałeś, Czerwony
Z drugiej strony, jak najbardziej się z Tobą zgadzam. Lakierowanie za 3-4k to totalna bajka i gwarancja bylejakości. Sam sobie malowałem 924 - materiały z górnej półki, doświadczenia może i brak, ale roboczogodzin ponad 200, komory brak - warunki garażowe. Wyszło tak, że:
A. Koszt lakierów, rozcieńczalników, papierów ściernych itede, itepe: 1,6k PLN.
Problemy:
1. Owady ( lakiery to trucizna - im to nie przeszkadza, wręcz zachowują się jak rasowi Kamikaze ) - do zdjęcia sztuk kilka, a to kilka godzin polerki i zależnie od etapu lakierowania kolejna ilość nałożonych lakierów.
2. Za błedy w przygotowaniu powierzchni się płaci - warstwa po warstwie i złotówka po złotówce.
3. Brak wygrzania lakieru, schnie kilka razy dłużej bez komory ( owady i choćby wiater przy malowaniu i schnięciu elementów, które trzeba do tego celu zdemontować )
4. Roboczogodzin: 200+, a i to lekką ręką.
Jakbym miał jeszcze raz malować 924 na igiełkę, klasyka - nie ma mowy, żebym to robił sam. Dla mnie, w warsztacie wchodzą w grę tylko poprawki lakiernicze, ewentualnie malowanie wyścigówki.
6k to uczciwa cena.
|
|
Autor |
RE: Blacharka + lakierowanie 924 |
pakiet22
Użytkownik
Postów: 18
Miejscowość:
Data rejestracji: 13.06.14 |
Dodane dnia 30-04-2015 21:03 |
|
|
O, dziękuje, troche się dowiedziałem, zniechęcony nie jestem, generalnie planuje na wczesną zimę/późną jesień takie coś, i tak jak napisałeś chcę mieć z blachą spokój na długi czas później.
Czyli generalnie granica +/- 10 tys, tak jak się spodziewałem, co do przodu auta to nie pozwolę, żeby było niezgodnie z oryginałem. Czyli tylko rozebranie całego auta wchodzi w grę, na niektórych elementach mam wciąż pierwszy lakier, jednak jest on w takim stanie, że raczej się go nie uratuje. Dzięki! Jak znajdę jakiś ciekawy zakład to już tam bezpośrednio podejdę i się dopytam co i jak.
Aż tak duża różnica w cenie między Warszawą a resztą kraju jeśli chodzi o lakierowanie? |
|
Autor |
RE: Blacharka + lakierowanie 924 |
Olo924
Użytkownik
Postów: 4772
Miejscowość: Kraków / Warszawa
Data rejestracji: 04.02.06 |
Dodane dnia 30-04-2015 22:09 |
|
|
a co to południe Polski, nie wydaje mi się żeby Kraków był sporo tańszy od Warszawy czy Trójmiasta ...
ja bym przede wszystkim szukał warsztatu który nie robi na sztukę aut z leasingu - bo im sie najzwyczajniej nie chce/ nie opłaca bawić z Twoim autem (wymiana błotnika w nowym plus lakierowanie zderzaka - na dodatek płacone przez ubezpieczalnie - powodują że im sie nie che)
warto poszukać kogoś kto lubi wyzwania, lubi się "bawić" takimi pracami - wtedy jest szansa na dobrze i rzetelnie wykonaną pracę.
i jeszcze jedna ważna sprawa - takiej pracy nie da się zrobić w tydzień czy dwa - musisz uzbroić się w cierpliwość - w końcu wydasz nie małe pieniądze i warto żeby to było zrobione dobrze a nie szybko - to zabawka która ma wyglądać rewelacyjnie a nie doopowóz który ma szybko wrócić na drogę i wozić Cię do pracy ...
ale też prawda jest taka, że nie wygląd warsztatu jest gwarancją dobrze wykonanej roboty, mnie nowa i piękna hala nie przekonuje, ale fachowiec który szczegółowo odpowie na pytania i wytłumaczy i nie zaczne rozmowy od "no proszę Pana, przeciez to Porsche ... to musi kosztować" zdecydowanie tak ...
a wskazując jakieś miejsce do wykonania takiej pracy - pogadaj z Cyrylem - kilka aut było robionych w Sandomierzu i efekty chyba całkiem dobre a i kasa jakaś taka normalna ... może warto pojechać kilka kilometrów i mieć fajnie zrobione
924 '78
944 '83
Każdy kilometr przejechany nie Transaxlem, to stracony kilometr.
Jeder Kilometer ohne Transe ist ein verlorener Kilometer ...
Edytowane przez Olo924 dnia 30-04-2015 22:13 |
|
Autor |
RE: Blacharka + lakierowanie 924 |
pakiet22
Użytkownik
Postów: 18
Miejscowość:
Data rejestracji: 13.06.14 |
Dodane dnia 30-04-2015 23:00 |
|
|
a co myślicie o tym warsztacie? http://www.autodusza.pl/ |
|
Autor |
RE: Blacharka + lakierowanie 924 |
przemek84
Użytkownik
Postów: 3630
Miejscowość: Gdynia
Data rejestracji: 06.02.07 |
Dodane dnia 01-05-2015 06:41 |
|
|
Warsztat znanego klubowicza z PCP - z tego co wiem lubiany i polecany.
Sprzedam troche czesci do Porsche 924 i 944. |
|
Autor |
RE: Blacharka + lakierowanie 924 |
PIeszczoH
Użytkownik
Postów: 4951
Miejscowość: Piaseczno
Data rejestracji: 07.04.06 |
Dodane dnia 01-05-2015 09:03 |
|
|
ja mogę w razie czego udostępnić kontakt do https://picasaweb.google.com/pladearbejde
lokalizacja Szczecin
SPRZEDAM:
ORYGINALNE ZESTAWY FILTRÓW 924S/944/S/S2/968
http://924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=11740
Przewody Paliwa:
http://924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=9843#post_149432
Tarcza sprzęgła 924S/944/S2 http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=6169#post_93610
rurka do nagrzewnicy 944: http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=6127
element wybieraka przy skrzyni http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=5936
tłoki 2,7 http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=5970
stab 20mm http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=5239#post_78519
Rolka napinająca rozrządu 24s/44 http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=6291
KUPIĘ:
mocowania/uchwyty spoilera przód 944/944S http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=6186
ZAMIENIĘ - BŁOTNIKI 944 I EU na BŁOTNIKI 944 I US
Szukam:
http://924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=17&thread_id=6071#post_92228
SZUKAM ZDROWEGO 924S - może mieć korbę co wyszła bokiem, albo być niekompletna, ważne żeby buda była prosta bez tony szpachli i korozji.
__________________________
Porsche 924S '86 3,0 210PS
Jeep Grand Cherokee 2001 V8 - sprzedany
Honda Accord Aerodeck '89 - sprzedana
Garbus '60 - skończył w rękach Porsza
__________________________
Porsche 924 - Nothing even come close |
|
Autor |
RE: Blacharka + lakierowanie 924 |
Lajka
Użytkownik
Postów: 1284
Miejscowość: Jakieś takieś
Data rejestracji: 13.07.08 |
Dodane dnia 01-05-2015 10:22 |
|
|
Nie szukaj warsztatu który "specjalizuje się w Porsche" (Autodusza) tylko dobrego blacharza i lakiernika.
Co z tego że robią Porsche, jeśli robią nowsze modele - to zupełnie inna bajka niż zabawa przy Twoim.
Tam kupią nowy element, coś wymienią, coś polakierują - robota podobna przy wszystkich nowszych autach (jak widzisz specjalizują się też w Audi i VW - jeden pies).
U Ciebie trzeba usunąć np. stare warstwy lakieru, usunąć korozję, zabezpieczyć to, ogólnie się pobawić.
Zamiast się bawić w wróżenie z fusów i czytać wyceny z powietrza :
- napisałbyś skąd dokładnie jesteś (uzupełnił profil), południe Polski to dość spory obszar
- pokazał zdjęcia auta (dla jednego usunięcie miejsc z korozją to nalot powierzchowny rdzy na 1cm kwadratowym, dla drugiego brak dołów drzwi czy nadkoli (a sam napisałaś nadkola do naprawy)
- sprawdził bądź wyjaśnił przyczynę złego spasowania przodu, bo jeśli auto miało dzwona i jest pogięte, to trzeba to naprostować na ramie (a nie każdy lakiernik ramę ma - wiadomo, można wozić od jednego do drugiego), ale jest to istotne
- podał przybliżony budżet którym dysponujesz (łatwiej wówczas wysondować, doradzić jakieś rozwiązanie)
P.S.
Nie będę się mądrzył, ale po piasku wpierw oceniłbym co dalej robić z danym elementem niż rzucał się na podkład antykorozyjny (czytaj reaktywny).
No i obecnie koszty są przyjemniejsze dla szkiełkowania niż piaskowania, a sama technologia nie jest tak inwazyjna dla blachy powierzchniowo (m.in. niższa temp. = mniejsza zmiany w strukturze krystalicznej).
I jak już coś szkiełkować, to moim zdaniem tylko cały element - nie jestem zwolennikiem czyszczenia tylko miejsc podejrzanych.
Bo jaki ma sens jest szkiełkować i walić podkłady reaktywne cuda i wianki itd, gdy 5-10cm obok będziesz miał punkt styku ze starym podkładem (inną formę izolacji i zabezpieczenia blach, inaczej reagującą na czynniki zewnętrzne?). Prosta droga do zauważalnych łat za jakiś czas.
Prawda jest taka, że albo chcesz mieć to zrobione porządnie i wówczas wydasz górę $ - zamiennie z taniej, ale co najmniej z 50% udziałem Twojego czasu ...więc już rezerwuj sobie co drugie popołudnie przez najbliższe pół roku (choć prędzej to min. rok), albo zrobisz "profesjonalnie" jak to wmawia ludziom większość warsztatów za te 6-10tyś zł.
Ale nie będzie to tak "tip-top" jak być powinno (no, skoro Tobie zajełoby to rok czy pół roku, a warsztat robi to w miesiąc czy dwa - to coś jest na rzeczy, czas=$), auto będzie wyglądać w miarę ok, pewnie kilka sezonów wytrzyma i oko cieszyć będzie.
Wszystko zależy od tego jakie masz pojęcie, co chcesz osiągnąć, jaki masz budżet, jak stoisz z czasem i płynnością finansową, jakie zamiłowanie do marki modeli i jakie zdolności manualne.
Moim zdaniem warto pamiętać by koszt naprawy nie przewyższał rynkowej ceny (choćby w DE) egzemplarza zadbanego.
Prawdziwy nick -> Łajka
Edytowane przez Lajka dnia 01-05-2015 10:23 |
|
Autor |
RE: Blacharka + lakierowanie 924 |
pakiet22
Użytkownik
Postów: 18
Miejscowość:
Data rejestracji: 13.06.14 |
Dodane dnia 01-05-2015 11:38 |
|
|
10 tys. - tyle chcę w to włożyć. Generalnie piszę południe bo mogę wszędzie dojechać w tych rejonach. Wiadomo najlepiej, żeby było to woj. Opolskie, Śląskie, lub Małopolskie. Przód jest dobrze spasowany, ale mam tam elementy do zastąpienia, błotniki i maskę. Na nadkolach pęka szpachla (na jednym, na drugim jest szpachla, ale nie pęka jeszcze...), tak to auto jest proste, bez rdzy (tej widocznej, pod uszczelkami na 100% coś już będzie), podłoga jest zdrowa, jak i podłoga bagażnika, w komorze silnika pojawił się gdzieniegdzie nalot. Nie mam zaplecza, żeby robić coś sam, ewentualnie mogę rozebrać samochód, zdjęcia zrobie jak auto wróci od elektryka, generalnie mam nowe elementy przodu do wstawienia i te nadkola do roboty + lakierowanie. Co do budżetu zawsze mogę go powiększyć, a wszystko chcę mieć zrobione na lata. Do Szczecina raczej nie dam rady się wybrać. Pozdrawiam |
|
Autor |
RE: Blacharka + lakierowanie 924 |
czerwony
Użytkownik
Postów: 552
Miejscowość: Poznań/Śrem
Data rejestracji: 24.08.13 |
Dodane dnia 01-05-2015 21:30 |
|
|
Lajka napisał/a:
Nie będę się mądrzył, ale po piasku wpierw oceniłbym co dalej robić z danym elementem niż rzucał się na podkład antykorozyjny (czytaj reaktywny).
No i obecnie koszty są przyjemniejsze dla szkiełkowania niż piaskowania, a sama technologia nie jest tak inwazyjna dla blachy powierzchniowo (m.in. niższa temp. = mniejsza zmiany w strukturze krystalicznej).
I jak już coś szkiełkować, to moim zdaniem tylko cały element - nie jestem zwolennikiem czyszczenia tylko miejsc podejrzanych.
Bo jaki ma sens jest szkiełkować i walić podkłady reaktywne cuda i wianki itd, gdy 5-10cm obok będziesz miał punkt styku ze starym podkładem (inną formę izolacji i zabezpieczenia blach, inaczej reagującą na czynniki zewnętrzne?). Prosta droga do zauważalnych łat za jakiś czas.
Podkład antykorozyjny to nie tylko reaktywny. Szkiełkowanie bardziej zaklepuje i wygląda ładniej, ale nie zawsze usunie wszystko (mówię tu o niewidocznej rdzy), a po piaskowaniu jest bezpieczniej, wszystko zależy jak kto to robi zresztą. Jeśli chodzi o piaskowanie/szkiełkowanie całego elementu to nie ma sensu naruszać ocynku i oryginalnego podkładu, bo to jest lepsza izolacja niż jakikolwiek podkład.
Nie wiem kto Ci naopowiadał tych czarów o punktach styku różnych podkładów i jakiś konsekwencji wynikających z tego.
Pozdrawiam, Adam
924 "Yeti" 78' http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=16&thread_id=7066
928S 82' |
|
Autor |
RE: Blacharka + lakierowanie 924 |
przemek84
Użytkownik
Postów: 3630
Miejscowość: Gdynia
Data rejestracji: 06.02.07 |
Dodane dnia 01-05-2015 22:44 |
|
|
Tez bym nie szkielkowal blach - nagadalem sie godzinami z ludzmi co restaurowali zabytki (niektorzy I z 50 aut juz robili) I orzeszkowanie czy szkielkowanie nie nadaje sie na blachy zewnetrzne czy ramy aut...tylko piaskowanie o odpowiednim cisnieniu i srednicy material sciernego - no i umiejetnosci aby nie przegrzac i nie powyginac blach....
Sprzedam troche czesci do Porsche 924 i 944. |
|
Autor |
RE: Blacharka + lakierowanie 924 |
Lajka
Użytkownik
Postów: 1284
Miejscowość: Jakieś takieś
Data rejestracji: 13.07.08 |
Dodane dnia 01-05-2015 23:54 |
|
|
czerwony napisał/a:
Lajka napisał/a:
Nie będę się mądrzył, ale po piasku wpierw oceniłbym co dalej robić z danym elementem niż rzucał się na podkład antykorozyjny (czytaj reaktywny).
No i obecnie koszty są przyjemniejsze dla szkiełkowania niż piaskowania, a sama technologia nie jest tak inwazyjna dla blachy powierzchniowo (m.in. niższa temp. = mniejsza zmiany w strukturze krystalicznej).
I jak już coś szkiełkować, to moim zdaniem tylko cały element - nie jestem zwolennikiem czyszczenia tylko miejsc podejrzanych.
Bo jaki ma sens jest szkiełkować i walić podkłady reaktywne cuda i wianki itd, gdy 5-10cm obok będziesz miał punkt styku ze starym podkładem (inną formę izolacji i zabezpieczenia blach, inaczej reagującą na czynniki zewnętrzne?). Prosta droga do zauważalnych łat za jakiś czas.
Podkład antykorozyjny to nie tylko reaktywny. Szkiełkowanie bardziej zaklepuje i wygląda ładniej, ale nie zawsze usunie wszystko (mówię tu o niewidocznej rdzy), a po piaskowaniu jest bezpieczniej, wszystko zależy jak kto to robi zresztą. Jeśli chodzi o piaskowanie/szkiełkowanie całego elementu to nie ma sensu naruszać ocynku i oryginalnego podkładu, bo to jest lepsza izolacja niż jakikolwiek podkład.
Nie wiem kto Ci naopowiadał tych czarów o punktach styku różnych podkładów i jakiś konsekwencji wynikających z tego.
Nikt nie naopowiadał, napisałem Ci z autopsji i praktyki - a nie z teoretyzowania i cudowania o rzeczach których nie znam, nie robiłem i nie orientuje się.
Przemku, w 928 masz panele aluminiowe, resztę sobie sam dopowiedz.
Prawdziwy nick -> Łajka |
|
Autor |
RE: Blacharka + lakierowanie 924 |
przemek84
Użytkownik
Postów: 3630
Miejscowość: Gdynia
Data rejestracji: 06.02.07 |
Dodane dnia 02-05-2015 07:05 |
|
|
Mateuszu - wiem,ale rozmawiamy tutaj o 924.
Sprzedam troche czesci do Porsche 924 i 944. |
|
Autor |
RE: Blacharka + lakierowanie 924 |
hubjur
Użytkownik
Postów: 571
Miejscowość: Bystra
Data rejestracji: 30.08.14 |
Dodane dnia 02-05-2015 08:37 |
|
|
A może delikatniejsze metody sodowanie albo suchy lód
924S 150KM
W124 150KM
Saab cabrio 96 kW |
|
Autor |
RE: Blacharka + lakierowanie 924 |
przemek84
Użytkownik
Postów: 3630
Miejscowość: Gdynia
Data rejestracji: 06.02.07 |
Dodane dnia 02-05-2015 20:44 |
|
|
Sodowanie - strata kasy - na filmach fajnie to wyglada ale w rzeczywistosci (znajomy z automobile klubu robil)rdza lapie szybciej niz da sie to wysuszyc I zapodkladowac podkladem reaktywnym. O suchym lodzie niestety nic nie wiem...
Sprzedam troche czesci do Porsche 924 i 944. |
|
Autor |
RE: Blacharka + lakierowanie 924 |
czerwony
Użytkownik
Postów: 552
Miejscowość: Poznań/Śrem
Data rejestracji: 24.08.13 |
Dodane dnia 02-05-2015 20:59 |
|
|
Czemu próbujecie na siłę ulepszyć coś co jest sprawdzone i stosowane od x lat?
Pozdrawiam, Adam
924 "Yeti" 78' http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=16&thread_id=7066
928S 82' |
|
Autor |
RE: Blacharka + lakierowanie 924 |
Piotr924
Użytkownik
Postów: 1401
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 13.11.13 |
Dodane dnia 03-05-2015 23:39 |
|
|
Czy ktos w Warszawie zna lakiernika od yongtimerow z ktorym mozna "porozmawiac", potrzebuje kogos kto kocha to co robi?
Porsche 924, '82
"Jeśli coś jest dobrej jakości i o to dbasz, to będzie Ci służyć wiecznie" |
|