Autor |
problem z prosiakiem |
deadmike
Użytkownik
Postów: 10
Miejscowość:
Data rejestracji: 11.06.07 |
Dodane dnia 19-07-2007 13:41 |
|
|
Kupilem porsche z gazem ( przestroga dla innych nie powtarzajcie mojego bledu- chodzi o gaz) i pojeździlem nim tydzieńi zaczął strasznie strzelać rozwalił mi rury doprowadzające powietrze do silnika.wymienilem je ale nie chce jezdzic na benzynie.jak odpalam to tylko na gazie, bo na benzynie nie trzyma obrotów odrazu gasnie.oddalem go do mechanika i gościu mi powiedział ze ma przepływomierz do dupy (zepsuty), ja nawet nie wiem czy porsche z 1979 roku mial przepływomierz.W załączniku dodałem foto tej czesci o ktorej on mówil ze to przepływomierz.powiedzcie mi czy to naprawde to i ile moze taka czesc kosztowac.jak ktos ma na sprzedaz to jestem chetny i prosze o kontakt.
p.s. porada dla tych co chca kupic prosiaka nie kupujcie auta ktorego nie jestescie pewni.ja kupilem bo sie zakochalem ale teraz zaczynam zalowac bo to straszny rupiec i mowie tu tylko o moim egzemplazu a nie o porsche ogolnie.prosze o pomoc
deadmike dodał/a następującą grafikę:
|
|
Autor |
RE: problem z prosiakiem |
ali
Użytkownik
Postów: 219
Miejscowość: Weissach(D)/Tychy(PL)
Data rejestracji: 01.02.06 |
Dodane dnia 19-07-2007 13:47 |
|
|
rozdzielacz, standartowo 500zl, tyle tez ostatnio zaplacilem, znalazloby sie taniej w Niemczech, ale bylem zmuszony i na juz tyle sobie w Polsce srednio zycza. Oczywiscie mowimy o uzywce.
"Ostatnim wyprodukowanym samochodem bedzie PORSCHE" (Ferry Porsche)
924 2.0 '77 było
C124 300E '90
W209 CLK200 '05 |
|
Autor |
RE: problem z prosiakiem |
ali
Użytkownik
Postów: 219
Miejscowość: Weissach(D)/Tychy(PL)
Data rejestracji: 01.02.06 |
Dodane dnia 19-07-2007 13:50 |
|
|
co do gazu to sie nie zgadzam, pewnie zalezy kto i jak zalozyl.
U mnie tez nieciekawie instalka wyglada i wszyscy zalamuja rece jak widza jak to mam zalozone, ale o dziwo jezdze juz ponad 2lata, zrobilem jakies 50tys. wymieniajac filterek i tyle, pewien czas nie chodzil mi na benzynie, a z racji tego ze bylem w Niemczech nie mialem zamiaru po warsztatach sie tluc, wiec palilem z gazu (do -20 to nawet szlo gorzej bylo ponizej a zima 2lata temu byla sku....).
Ale w najblizszym czasie biore sie za wymiane parownika, bo swoje chlop przezyl...
"Ostatnim wyprodukowanym samochodem bedzie PORSCHE" (Ferry Porsche)
924 2.0 '77 było
C124 300E '90
W209 CLK200 '05 |
|
Autor |
RE: problem z prosiakiem |
pilatus
Administrator
Postów: 1733
Miejscowość: Cze-wa/Piaseczno
Data rejestracji: 28.01.06 |
Dodane dnia 19-07-2007 14:20 |
|
|
Jeśli miałeś "strzał" gazu w dolocie to spokojnie mógł się jeszcze gdzieś rozszczelnić (oprócz rozerwania gum). Nie koniecznie od razu zepsuł się rozdzielacz wtrysku (w którym jest przepływomierz między innymi), choć oczywiście mógł.
Wtrysk K-Jetronic jest bardzo wrażliwy na "lewe" powietrze i może po prostu nie chce jeździć na benzynie, bo zasysa sobie coś bokiem, już za przepływomierzem.
Z gazem nie mam doświadczenia ale przypuszczam, że jedyne co mogło by się przytrafić przepływomierzowi podczas eksplozji to pogięcie tarczy spiętrzającej. To bardzo łatwo możesz sprawdzić sam. Wystarczy, że poluzujesz opaskę zaciskową trzymającą tę wielką gumę (u Ciebiena obrazku rejon zaznaczony na czerwono). Odsuniesz ją i spojrzysz jak wygląda taka okrągła blaszka w rozdzielaczu paliwa (to właśnie przepływomierz jest). Jeśli nadal jest okrągła , nie jest powyginana, i znajduje się centralnie w gardzieli (nie ociera o nic przy podnoszeniu) to jest szansa, że rozdzielacz żyje, a ty zaoszczędzisz 500 zł.
Gdyby tak wszystkim urzytkownikom gazu na tym forum po każdym strzale padał rozdzielacz to chyba Bosch uruchomiłby specjalną linię produkcyjną na nasze potrzeby .
Powodzenia
jacek(pilatus) |
|
Autor |
RE: problem z prosiakiem |
Adam
Użytkownik
Postów: 200
Miejscowość: Olsztyn
Data rejestracji: 02.06.07 |
Dodane dnia 19-07-2007 14:55 |
|
|
A propos tej blaszki o której wspomiał pilatus - w audi wymieniałem 3 razy po każdy strzale, za 3 razem kupiłem na wszelki wypadek dwie - ostatnie jakie mieli na szrocie i wstawiłem zawór antystrzałowy...
Przydałby Ci się taki zawór antystrzałowy, bo z tego co widzę to chyba nie masz...
...
---924 LeMans
Edytowane przez Adam dnia 19-07-2007 14:55 |
|
Autor |
RE: problem z prosiakiem |
andrzej
Użytkownik
Postów: 191
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 27.07.06 |
Dodane dnia 19-07-2007 21:17 |
|
|
A ja chce namiar na tego mechanika który wie gdzie szukać przepływomierza w K-Jettronicu ;-DDD Bo mało takich sie spotyka.
SERIO |
|
Autor |
RE: problem z prosiakiem |
ciachu
Administrator
Postów: 4157
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 29.01.06 |
Dodane dnia 19-07-2007 22:14 |
|
|
nawet jeżeli klapka przepływomierza jest powiginana to niekoniecznie jest on od razu do wymiany, swego czasu jak jeździłem na gazie (co bardzo sobie chwaliłem - ale powtarzam - swego czasu ) miałem kilka mocniejszych strzałów gdzie rozerwało kilka razy gumę dolotu i wiginało blaszkę przepływomierza, która jest podobno nienaprawialna, wywarzona itp. Tyle, że ja ją odkręcałem, prostowałem młotkiem na betonie na 'w miarę równo' a ostre krawędzie, które się porobiły podczas uderzeń szlifowałem papierkiem.. i co? metoda wyjątkowo chałupnicza a jeżdżę z tą klapką do dziś i bardzo sobie chwalę pracę silnika tak więc nie wszystko straszne co jest w instrukcjach napisane
924.pl
951 '88
928 GT '90
996 4S '02
ex: 924'78, 928S2'86, 944'86 |
|
Autor |
RE: problem z prosiakiem |
Zwierz
Użytkownik
Postów: 586
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 02.02.06 |
Dodane dnia 19-07-2007 22:14 |
|
|
nie chce podważać lokalnego boga czyli pilatusa, ale jeśli dobrze rozumiem to trzeba zdiąć gumę NAD czerwonym polem na zdięciu, czyli rure powietrzną zeby odsłonić ten okrągły dekiel co sie unosi od naporu powietrza.
Adam, czy to napewno było audi czy poprostu zagazowałeś LeMansa i nie chce sie przyznać...
PORSCHE 924 '81 2.0, targa, szary, (poTOMowy), żółte tablice (pojazd zabytkowy) |
|
Autor |
RE: problem z prosiakiem |
Adam
Użytkownik
Postów: 200
Miejscowość: Olsztyn
Data rejestracji: 02.06.07 |
Dodane dnia 19-07-2007 23:49 |
|
|
Zwierz napisał/a:
Adam, czy to napewno było audi czy poprostu zagazowałeś LeMansa i nie chce sie przyznać...
No i się wydało...
Tak poważnie to nawet ekonomia nie przemawia w moim przypadku za zagazowaniem - w tym miesiącu zaledwie 200km zrobiłem...
...
---924 LeMans |
|
Autor |
RE: problem z prosiakiem |
pilatus
Administrator
Postów: 1733
Miejscowość: Cze-wa/Piaseczno
Data rejestracji: 28.01.06 |
Dodane dnia 23-07-2007 16:41 |
|
|
Zwierz napisał/a:
nie chce podważać lokalnego boga czyli pilatusa
ekhmm.... bóg i pilatus to, według Bibli, jakoś nie idzie w parze
Zwierz napisał/a:
jeśli dobrze rozumiem to trzeba zdiąć gumę NAD czerwonym polem na zdięciu,
Oczywiście mój błąd , nasz rację Zwierzu. Tak to jest jak się nie patrzy w zdjęcie gdy się odpisuje... a mówią, że mężczyźni są wzrokowcami
pzdr
jacek(pilatus) |
|