Postów: 22 Miejscowość: warszawa Data rejestracji: 28.06.06
Dodane dnia 11-08-2007 12:39
Panowie jest problem. Nprawiam elektryke po małym zwarciu. Popaliły mi się kable od włącznika świateł do samych bezpieczników. Jeden z nich jest całkiem bez izolacji. Była kupa dymu. Myślałem że prosiak uwędzi się. No i musiałem zdjąć całą deske i wyjąć wszystkie kable łącznie z puszką bezpieczników. No i wszystko było by git wymieniłem kable posztukwałem troche no i mam problem . Na tablicy bezpieczników od tyłu jest podłączenie na kable bez kostki oznaczona literą G i 10 wyjść. Coś popieprzyłem pzy opisywaniu kabli i nie moge ich odpowiednio podłączyć a w książc nie ma pełnego schematu do G ( auto z 82 roku ) Objawy są takie jaki włączam światła mijania to wszystko jest ok. Ale jak włączam długie to zapalają się halogeny w zdeżaku a gasną reflektory.
Może komuś chce sie spojrzeć u siebie jak to jest podłączone.
Samochud musi być z 81 > bo wcześniej jest inna instalacja.
Postów: 855 Miejscowość: Katowice Data rejestracji: 01.02.06
Dodane dnia 13-08-2007 12:41
To na bank nie jest przylaczenie G. W G sa inne rzeczy np. swiatlo przeciwmgielne.
Wszystkie zarowki swiatel sa w kostce A. Podobnie jak Abelard stawiam na przelacznik, gdyz to wlasnie on decyduje, ktore luki w glownych reflektorach swieca.