Autor |
RE: Porsche 924/944 - prestiż czy żenada? |
vip3r
Użytkownik
Postów: 6074
Miejscowość: Wolica (k.W-wy/Janek)
Data rejestracji: 23.10.06 |
Dodane dnia 13-02-2012 21:25 |
|
|
heh a ja ( a propo tematu) przez to że dużo czasu i myśli ostatnio raczej bestii poświęciłem to ze zdziwieniem zaobserwowałem bardzo żywe i sympatyczne zainteresowanie 924 jak pojecahłem na wymianę tłumików.
miłe.
968 Cabrio http://924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=16&thread_id=11503
911 i reszta http://924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=16&thread_id=10460
FANTY do spylenia/zamiany : http://olx.pl/oferty/uzytkownik/2whg/ |
|
Autor |
RE: Porsche 924/944 - prestiż czy żenada? |
Mammoth
Użytkownik
Postów: 1843
Miejscowość: woj. lubelskie
Data rejestracji: 13.03.08 |
Dodane dnia 13-02-2012 22:11 |
|
|
Ciachu..Wypowiedź zacytowałem w całości i nikogo nie wprowadzam w błąd. Człowiek napisał co myśli, w międzyczasie wspomniał oczywiście o pieniążkach, a dopiero następnego dnia wypowiedział się w innym tonie (tu można się jedynie domyślać że został naprostowany przez zarząd) i pojawiło się słowo "pasja", które jest tam maksymalnie eksploatowane a chyba mało kto rozumie jego znaczenie. Zabrakło tylko "klub to ludzie" i byłby komplet. Ale nie o to chodziło aby skłócić fora czy zrobić komuś na złość. Tutaj jesteśmy w temacie "żenada czy prestiż" i jedynie wskazałem na fakt iż nie trzeba poszukiwać gdzieś daleko "z boku" aby ukazać zupełnie odmienne opinie na temat 924/944 czy w ogóle starszych samochodów. Jaki sens jest w ukrywaniu opinii negatywnych? Nie każdemu musi się podobać starsze auto, a w niektórych kręgach posiadanie takiego może być równoznaczne z wykluczeniem z towarzystwa. Więc prestiż czy żenada?
Porsche 924 78' (...)
Porsche 924 78' (już nie ma)
"W Porsche psują się tylko dwie rzeczy: świece lub coś innego"
Edytowane przez Mammoth dnia 13-02-2012 22:18 |
|
Autor |
RE: Porsche 924/944 - prestiż czy żenada? |
simprez
Użytkownik
Postów: 5608
Miejscowość: Kraków/Myślenice
Data rejestracji: 16.05.08 |
Dodane dnia 13-02-2012 22:36 |
|
|
Wypowiedź przytoczyłeś całą. Ale jej interpretację dałeś wybiórczą. Bo w świetle poruszonego kryterium wartości auta. Pomijając również poruszone kryterium jego stanu/sprawności. No i OK, każdy ma własne zdanie.
Ja tam na przykład nie uważam szaraka czy szmergla za klasyka. Bo to rzęchy są
944s US'87 - szarak
951 EU'86 - szmergiel
951 US'89 - szweja
944 US'86 - szufla
NLA 944 EU'88 - szuwar AKA serinus canar.
NLA 944s2 EU'90 - szwarc
NLA 944 US'84 - szeryf
951SR US'88 - szyszynka
szmondak (kuratela)
szarłat (kuratela)
SR EU - szczaw - kiedy zakwitnie?
szpaner (kuratela)
szwargot (kuratela)
968 EU'91 CS look - szczepionka (kuratela)
944 US'87 - szkatuła (parts store)
[K] partsy 944S,S2,T,968
Do. Or do not. There is no try. |
|
Autor |
RE: Porsche 924/944 - prestiż czy żenada? |
tona
Użytkownik
Postów: 1556
Miejscowość:
Data rejestracji: 02.02.06 |
Dodane dnia 13-02-2012 23:11 |
|
|
Kiedys obiecalem sobie ze bede ignorowal wszelkie glupie wpisy Pewnego "wirtualnego"osobnika ale teraz krew mnie zalala. Rychu z PCP jest w przeciwienstwie do "M" postacia realna bardzo kolezenska i nie dzielaca ludzi na 911 i 924 ale zeby to wiedziec trzeba sie pofatygowac zza klawiatury na jakis zlot i poznac czlowieka w realu...nie tylko przysrywac i szukac powodu do dzielenia. Rychu nic nie pisal o 924/44 ale flustraci ciagle mysla, ze ktos ich szkaluje.
924'82bylo 944S2'90bylo 944TS'89bylo 944TScup'88bylo 968turboS- |
|
Autor |
RE: Porsche 924/944 - prestiż czy żenada? |
drwal
Administrator
Postów: 3945
Miejscowość: Opole
Data rejestracji: 03.02.06 |
Dodane dnia 13-02-2012 23:13 |
|
|
moje 944 rozpada się nawet jak stoi, klasykiem wg mnie jest, tylko takim nieogarniętym
Jest: 924S '86, 928 '79, 928S '80, 928 S3 '86
Było: 924 '77, 924 '77, 924 '77, 924 '80, 931 '80, 924 '83, 924 '84, 944 '83, 944 '84, 924 '85, 944 '85 , 928 S4 '87 |
|
Autor |
RE: Porsche 924/944 - prestiż czy żenada? |
michal928
Użytkownik
Postów: 3379
Miejscowość: Raszyn
Data rejestracji: 20.10.06 |
Dodane dnia 14-02-2012 00:14 |
|
|
Tona - swiete slowa. Nie raz pilem z Rychem wodke i na pewno nie ma on takiego podejscia jak probuje to przedstawic Mammoth... Zwykle wszczynanie awantury, zdania wyrwane z kontekstu w dodatku o innej tematyce i proba sklocenia - po co to!
Mammoth - po co w ogole czytujesz PCP - chyba tylko w celach wykrycia ewentualnych teorii spiskowych...
924 `76, 928 S `83 MANUAL, 931 S2 `81 (turbo), Boxster 2,5 `98, 924 '85 - bedzie kiedyś wydmucha, Boxster S `00, Boxster 2,7 `04, 931 S1 `79, 924 `78 ex Ciachowóz, 996 C4 Cabrio `00, Boxster 2,7 `01, 944 Turbo `86, 996 Turbo `03, 944 S2 `87, Boxster `98
Naprawa Porsche i nie tylko - mechanika, elektryka, modyfikacje... zapraszam (508 11 55 54) www.porschepana.pl
Edytowane przez michal928 dnia 14-02-2012 00:19 |
|
Autor |
RE: Porsche 924/944 - prestiż czy żenada? |
Mammoth
Użytkownik
Postów: 1843
Miejscowość: woj. lubelskie
Data rejestracji: 13.03.08 |
Dodane dnia 14-02-2012 04:44 |
|
|
Cóż..miałem przemilczeć temat i odpuścić, bo wiadomo że z grupie siła i żaden wirtualny osobnik nie ma szans w takiej dyskusji, ale.. Właśnie.."ale". Zacytowałem pełną wypowiedź (a nie zdanie wyrwane z kontekstu) Waszego kolegi, za którą sam później przepraszał a Wy próbujecie udowodnić że było inaczej? No proszę Was.. Co to ma być? Ja tutaj nikogo nie obrażam ani nie wyzywam. Kto jest sfrustrowany i znerwicowany to widać na pierwszy rzut oka. Co więcej mogę dodać? W tym samym temacie padło hasło, że "bez kasy trudno mówić o pasji" (tak wiem..zdanie wyjęte z kontekstu i oznacza coś zupełnie innego niż oznacza). Więc w takim razie jak nazwiecie ludzi, którzy omijając spore koszty, wszystkie naprawy wykonują własnoręcznie, poświęcają ogrom czasu oraz serca aby spełnić swoje marzenia i osiągają cel, jednak bez wielkiego budżetu? Pasjonatem nie jest, bo nie wydaje dużych pieniędzy, a jak do klubu nie należy to już w ogóle dramat. Więc kim? Hobbystą? Zbieraczem? Nie ma kasy nie ma pasji.. stare, tanio zakupione to nie klasyk.. Przecież to jest jakiś cyrk. Mogę być nikim.. wirtualnym osobnikiem.. czy co tam jeszcze wymyślicie. Szkoda mi tylko ludzi, którzy wierzyli w coś co Wy niszczycie. Po co to? A w najgorszej sytuacji jest.. Ciachu. Stara się jak może, próbuje zachęcać i przyciągać ludzi, a tu klub pokazuje prawdziwą twarz - najważniejsza jest kasa, a ludzie nie należący do grupy są niekoleżeńskimi wirtualnymi osobnikami. Rewelacja. Co jest prestiżem a co żenadą każdy odpowie sobie sam. Z mojej strony to wszystko.
Porsche 924 78' (...)
Porsche 924 78' (już nie ma)
"W Porsche psują się tylko dwie rzeczy: świece lub coś innego" |
|
Autor |
RE: Porsche 924/944 - prestiż czy żenada? |
cichy
Użytkownik
Postów: 744
Miejscowość: Płock
Data rejestracji: 27.11.08 |
Dodane dnia 14-02-2012 09:45 |
|
|
Mammoth jak naprawde wiele z Twoich wpisów mi się podoba i nazwałbym Twoja obecność ciekawym urozmaiceniem tego forum, innym spojrzeniem, tak tym razem uważam nie masz za grosz racji.
Przytaczanie pojedynczej wypowiedzi czlonka PCP (Swoja drogą bardzo koleżenskiego i przyjacielskiego tak jak napisał Tomek i Michał) którego nie znasz i opieranie na tym poglądu na cale inne forum, sorry ale jest daleko idącą nadinterpretacja, jakąś nieudolną próba podzielenia bądź zwyklą wrzutka dla "kontrowersji"...
A wracając do tematu 924/944 "prestiż czy żenada?"
Każdy powinien odpowiedzieć sam, w moich oczach każde "stare" a naprawdę zadbane auto podnosi prestiż właściciela.
944 T 90r. - "Rothmans"
944 T 86r. |
|
Autor |
RE: Porsche 924/944 - prestiż czy żenada? |
tetsumaru
Użytkownik
Postów: 1093
Miejscowość: Łódż
Data rejestracji: 17.11.09 |
Dodane dnia 14-02-2012 10:07 |
|
|
Wracajac do tematu ... dla mnie 924/944 to niebywaly prestiż .
Jesli stare auto jest zadbane to czesto wzbudza zainteresowanie i usmiech na twarzach ludzi ktorzy je widza .
Nie wiem jak jest w innych przypadkach , ale moj egzemplaz czesto wzbudza zainteresowanie . Czesciej nawet niz sie tego moglem spodziewac .
Dla mnie osobiscie przejazdzka Porsche jest swoistym rytualem . Mimo ze mam ten samochod prawie trzy lata , to nadal z wrazenia pocą mi się dłonie podczas każdej przejażdżki .
Jest :
944 2,7 1982 czerwony
944 2,5 1986 biały
928 S4 1990 srebrny
Było :
944 2,5 1984 czerwony
Edytowane przez tetsumaru dnia 14-02-2012 10:07 |
|
Autor |
RE: Porsche 924/944 - prestiż czy żenada? |
Martini Race
Użytkownik
Postów: 70
Miejscowość: Londyn
Data rejestracji: 11.03.12 |
Dodane dnia 04-06-2012 18:56 |
|
|
Uwazam ze 924 to auto dla tych co maja swoje zdanie,posiadam saaba 95 aero 250KM ale jazda 924 sprawia mi wiecej radosci. Tym autem aby jezdzic trzeba miec jaja.
Andrzej |
|
Autor |
RE: Porsche 924/944 - prestiż czy żenada? |
olafart
Użytkownik
Postów: 71
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 26.08.12 |
Dodane dnia 28-08-2012 14:40 |
|
|
co prawda nie mam Porsche (jeszcze ale mogę się wypowiedzieć na temat postrzegania użytkowników starych, w miarę rzadkich autek. jako posiadacz Corrado VR6 na duuużej, wypolerowanej feldze praktycznie codziennie spotykam się z miłymi reakcjami przechodniów czy to innych kierowców. Masa osób na światłach przygląda się opuszczanemu spojlerowi (chowa się przy zwalnianiu), dużo też zagaduje, że kiedyś o takim marzyło Kilku znajomych nie wierzyło w te moje opowieści, ale po tym jak kiedyś z jednym z nich jechaliśmy, i na swoim już czerwonym świetle, jakiś facet wbiegł mi przed maskę i wołał: "piękny, proszę odkręć mu trochę, aby był TEN dźwięk" kolega zrozumiał co to jest frajda z jazdy i dobry fun za kółkiem. Generalnie uważam, że mam czym jechać, bo 190KM z prawie 3 litrów i w lekkiej budzie robi swoje, ale po Wawie zwykle jeżdżę prawym pasem i 60-80km/h właśnie aby delektować się jazdą i minami/ wzrokiem osób podziwiających myślę, że z Porsche jest tak samo- jak się świecą, są czyste i postawione na konkretnej feldze (w końcu felgi to połowa wyglądu auta) to robią "łaaaaał" na mieście (o wioskach nie wspominając)
pozdr
Edytowane przez olafart dnia 28-08-2012 14:42 |
|
Autor |
RE: Porsche 924/944 - prestiż czy żenada? |
Lamer
Użytkownik
Postów: 1209
Miejscowość: Podbeskidzie
Data rejestracji: 29.05.11 |
Dodane dnia 12-10-2012 11:30 |
|
|
Wbrew zasadzie, że "nie powinno się za przeproszeniem srać do własnego gniazda" postanowiłem podzielić się swoimi spostrzeżeniami na omawiany temat.
Jak do tej pory jeżdżąc 944 S2 spotykałem się wyłącznie z wyrazami sympatii ludzi i to jest dla mnie bardzo budujące.
Wśród mijanych kierowców w większości przypadków pojawia się uśmiech na twarzy a jak człowiek chce zmienić pas to i chętniej wpuszczą
A teraz łyżka dziegciu w beczce miodu.
Przy okazji kolejnego pobytu w Pradze postanowiłem w poszukiwaniu pewnej informacji o swoim samochodzie której nie mogę zdobyć już od kilku miesięcy udać się do centrali Porsche na wschodnią i centralną Europę, która powstała w Pradze w roku 2008.
Wytłumaczywszy o co mi chodzi Pan z zainteresowaniem zapytał mnie czy chodzi o 911?
Na odpowiedź, że nie Pan stracił cały entuzjazm a jak powiedziałem, że chodzi o 944 to odwrócił się plecami i wychodząc poprosił po niemiecku (chociaż cała rozmowa odbywała się po angielsku) asystentkę żeby zapisała o co mi chodzi.
Nie dawało mu to jednak najwyraźniej spokoju więc przyszedł jeszcze raz i pyta mnie dlaczego tak zależy mi na przywróceniu 944 do stanu "kolekcjonerskiego" i po co cały ten wysiłek?
Ja na to, że to świetny samochód i banan nie schodzi mi z twarzy jak nim jeżdżę w weekendy
Wtedy poddał się całkowicie rzucając "whatever" już po angolsku.
A ja kończąc wizytę w towarzystwie naturalizowanej niemki z Turcji poczułem się jakbym puścił soczystego bąka na proszonym obiedzie w absolutnej ciszy...
Tak więc co do tego czy prestiż czy żenada nie da się odpowiedzieć wprost czy też nie ma dobrej odpowiedzi bo ile ludzi tyle reakcji, pobudek, powodów, zachwytów czy rozczarowań ale z pewnością model 944 prestiżem w Porsche się nie cieszy... nawet jeśli to ich samochód który pomógł przetrwać najtrudniejsze czasy.
Ktoś powie bzdura i może ma racje ale aby lepiej zrozumieć to o czym piszę otwórzcie kanał Porsche na Youtube - wśród 640 filmów które tam się znajdują spróbujcie znaleźć cokolwiek o 944 - nie ma.
911 F
911 G
928 S
Edytowane przez Lamer dnia 12-10-2012 12:15 |
|
Autor |
RE: Porsche 924/944 - prestiż czy żenada? |
vip3r
Użytkownik
Postów: 6074
Miejscowość: Wolica (k.W-wy/Janek)
Data rejestracji: 23.10.06 |
Dodane dnia 12-10-2012 12:10 |
|
|
smutne... przyznam że aż ciężko uwierzyć że ktoś taki tam pracuje...
hmm chyba że firma odchodzi jednak od kultywowania tradycji...
inna sprawa że ten gość nigdy nie jechał 944 więc NIE WIE O CZYM MÓWI
mozesz czuć się moralnym zwycięzcą tej "konfrontacji"
968 Cabrio http://924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=16&thread_id=11503
911 i reszta http://924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=16&thread_id=10460
FANTY do spylenia/zamiany : http://olx.pl/oferty/uzytkownik/2whg/ |
|
Autor |
RE: Porsche 924/944 - prestiż czy żenada? |
Lamer
Użytkownik
Postów: 1209
Miejscowość: Podbeskidzie
Data rejestracji: 29.05.11 |
Dodane dnia 12-10-2012 12:35 |
|
|
vip3r ja nie traktuje tego w kategoriach konfrontacji czy też kto wyszedł z niej zwycięsko.
Transaxle'a kupiłem świadomie i to nie dlatego, że nie stać mnie na 911.
Niepokojący wniosek dla mnie z tej wizyty jest taki, że jeśli takich ludzi w Porsche znajdzie się więcej to za chwilkę w ogóle nie będzie części zamiennych do naszych samochodów albo będą tak drogie żeby nikt ich nie kupił przypadkiem.
Tarcze hamulcowe/klocki do S2 już są droższe niż do 997 po lifcie na przykład.
Umiem sobie wyobrazić, że w przypadku 911 ktoś 2 razy się zastanowi zanim jakaś część zamienna wypada z oferty/cennika a w przypadku 944 hmm... nikomu powieka nie drgnie. To jest dla mnie największy problem a nie "spięty" burak, który pewnie nawet nie wie jak 944 wygląda a co dopiero jak jeździ.
911 F
911 G
928 S |
|
Autor |
RE: Porsche 924/944 - prestiż czy żenada? |
wit007
Użytkownik
Postów: 2479
Miejscowość: Gdynia/Warszawa
Data rejestracji: 12.02.11 |
Dodane dnia 12-10-2012 12:36 |
|
|
Lamer, pamiętasz nazwisko tego pana? Znam w PCEE kilka osób. Może być na priv
Witek
jest: 997 '09 Tor Poznań 1:55,203
było: 964 '91 TP 2:03, 944 '85 TP 2:08, 924 '85, 996 '02
www.komunikado.pl agencja public relations |
|
Autor |
RE: Porsche 924/944 - prestiż czy żenada? |
Olo924
Użytkownik
Postów: 4772
Miejscowość: Kraków / Warszawa
Data rejestracji: 04.02.06 |
Dodane dnia 12-10-2012 12:54 |
|
|
Lamer napisał/a:
Transaxle'a kupiłem świadomie i to nie dlatego, że nie stać mnie na 911.
Niepokojący wniosek dla mnie z tej wizyty jest taki, że jeśli takich ludzi w Porsche znajdzie się więcej to za chwilkę w ogóle nie będzie części zamiennych do naszych samochodów albo będą tak drogie żeby nikt ich nie kupił przypadkiem.
......
dokładnie tak, niestety już pojawiają się coraz częściej problemy z zaopatrzeniem, co mnie dziwi bo w końcu patrząc na aktywność na niemieckich forach internetowych (bo ok PL to za mały dla nich rynek) to tam ta społeczność ludzi jeżdżących transaxlami jest naprawde duża więc rynek zbytu na części jest spory ...
ostatnio próbowałem dokupić jakieś drobiazgi plastikowe do wnętrza auta - i nic niby w cenniku jeszcze figurują ale potem przychodzi zwrotka - towar wycofany ... BMW dostarcza części do wszystkich swoich modeli .. ale to dotykamy polityki a nie logiki, na logikę wydaje mi się że właściciele klasycznych aut wydają więcej na "bzdurki" w salonach niż właściciele nowych aut
924 '78
944 '83
Każdy kilometr przejechany nie Transaxlem, to stracony kilometr.
Jeder Kilometer ohne Transe ist ein verlorener Kilometer ... |
|
Autor |
RE: Porsche 924/944 - prestiż czy żenada? |
Bluebird Tomek
Użytkownik
Postów: 1826
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 15.04.09 |
Dodane dnia 12-10-2012 13:15 |
|
|
Ciekawe jak jest z dostępnością "drobnych" części do starych 911?
|
|
Autor |
RE: Porsche 924/944 - prestiż czy żenada? |
PietroM
Użytkownik
Postów: 126
Miejscowość: Poznań/Tychy
Data rejestracji: 12.07.12 |
Dodane dnia 12-10-2012 14:22 |
|
|
Jak dotąd jedyne "smutne" doświadczenie to gdy się pytano o silnik.
"2.0, 125 koni. Kiedyś." odpowiedziałem. Po czym było "eee"
i wtedy nawet nie chce się opowiadać o tym, że owszem mało, ale skrzynia fajnie zestopniowana, lekkie to i wyważone, bla bla bla, bo każdy ogarnięty wie. Trzeba tylko cierpliwie czekać aż pompowtryski jego paszteta B5 z samym tyłem po lifcie ( ) zaczną lać na boki
A z fajnych, to regularne "patrz to" z przystanków jak się stoi na światłach, kciuki w górę i jedna historyjka która szczególnie mi się zapisała w pamięci.
Podjechałem pod moją dziewczynę i zaparkowałem tak, żeby nie zawadzać przemieszczającym się, ale zastawiłem garaż. Po chwili przyszedł właściciel garażu, więc się wyrwałem "już przestawiam"
a gość "nieeeeee, taka klasyka to tu może zawsze stać!"
i wiecie jak to jest - "PRZYJACIELU " samo się ciśnie na usta !
_____________________________
My car is not underpowered.
It's overchassied. |
|
Autor |
RE: Porsche 924/944 - prestiż czy żenada? |
vip3r
Użytkownik
Postów: 6074
Miejscowość: Wolica (k.W-wy/Janek)
Data rejestracji: 23.10.06 |
Dodane dnia 03-05-2013 16:33 |
|
|
hehe - przed chwilą miła scenka.
pojechałem obejrzeć jakiegoś merca (W126) i wracając z synkiem sobie spokojnie jadę a tu mija mnie jakiś świeży golf - szyby otwarte dwóch gości macha i coś pokazuje na auto, okręcam szybę i słyszę :
Oni (podekscytowani wyraźnie): turbo? S?
Ja : nie, zwykłe.
Oni: 2.o? O super, stary zajebiste auto! stary jesteś mistrzem!
i pojechali dalej. trzeba było widzieć podekscytowanie na ich twarzach
miłe i totalnie niespodziewane - ktoś miał podobne akcje? czyżby faktycznie coraz mniej 924 się poruszało? a może to to jak Witek mi ładnie auto wymył oddając
968 Cabrio http://924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=16&thread_id=11503
911 i reszta http://924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=16&thread_id=10460
FANTY do spylenia/zamiany : http://olx.pl/oferty/uzytkownik/2whg/ |
|
Autor |
RE: Porsche 924/944 - prestiż czy żenada? |
adam1992
Użytkownik
Postów: 201
Miejscowość: Bydgoszcz
Data rejestracji: 08.01.10 |
Dodane dnia 03-05-2013 17:26 |
|
|
Jacek (pilatus?) miał podobną akcję jak jechał w sobotę do Częstochowy |
|