924.pl

Nawigacja

Strona Główna

Newsy

Artykuły

Galeria

Forum

Komentarze

Download

Linki

Kontakt

Szukaj

Logowanie

Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.

Zobacz Temat

924.pl | Klub 924.pl | Nasze auta

Strona 1 z 14

Autor

Browar - 924 S 1987

browar
Użytkownik

Postów: 778
Miejscowość:
Data rejestracji: 01.02.06

Dodane dnia 18-12-2009 19:27

Witam,

Jak wszyscy to wszyscy.

Mam 924 S jak w tytule.

Jak uda mi się skompletować zdjęcia to sukcesywnie będę uzupełniał wątek.

Raczej nie ma nic specjalnego do opisania...

Siem
browar
eS

Autor

RE: Browar - 924 S 1987

Qbak
Użytkownik

Postów: 7451
Miejscowość: Rawa Mazowiecka/Warszawa
Data rejestracji: 03.08.07

Dodane dnia 18-12-2009 19:58

Nic specjalnego?

Jasne...

924 2.0 N/A - 83' Targa LM8U
Tor Poznań 2:04,992
Mapa Polskich Transaxli

QBAK - nowe części (i akcesoria) do Porsche

Autor

RE: Browar - 924 S 1987

nemo
Użytkownik

Postów: 2143
Miejscowość: Warszawa / Praga Północ
Data rejestracji: 20.05.07

Dodane dnia 18-12-2009 20:14

924 S2 '85 Szare (WE 924 0K) Poznań 2007 2009 2:24.552
924 S '86 Szare WP0ZZZ92ZGN402273 Poznań 2011 2:19,356
944 S2 '91 Czarne
924 S '87 US Czarne
924 S TURBO '87 US Czerwone
924 S '88 Szare

Autor

RE: Browar - 924 S 1987

igor
Użytkownik

Postów: 3865
Miejscowość: waw / lbn
Data rejestracji: 15.11.06

Dodane dnia 19-12-2009 02:17

Browar - dajesz!!

924S LeMans Targa '88
924S LeMans Targa '88 - projekt
ex 924S Targa US '87
ex 924S Targa '86
ex 924 '76

Autor

RE: Browar - 924 S 1987

piterson
Użytkownik

Postów: 3497
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 02.02.06

Dodane dnia 19-12-2009 18:31

Właśnie, czekamy!!!

Czuję że to będzie bardzo długa opowieść... (wigilijna?

)

Autor

RE: Browar - 924 S 1987

PIeszczoH
Użytkownik

Postów: 4951
Miejscowość: Piaseczno
Data rejestracji: 07.04.06

Dodane dnia 20-12-2009 09:56

No Karol nie gadaj.... nie wszyscy

ja po dziś dzień nie...

SPRZEDAM:
ORYGINALNE ZESTAWY FILTRÓW 924S/944/S/S2/968
http://924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=11740
Przewody Paliwa:
http://924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=9843#post_149432
Tarcza sprzęgła 924S/944/S2 http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=6169#post_93610
rurka do nagrzewnicy 944: http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=6127
element wybieraka przy skrzyni http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=5936
tłoki 2,7 http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=5970
stab 20mm http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=5239#post_78519
Rolka napinająca rozrządu 24s/44 http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=6291
KUPIĘ:
mocowania/uchwyty spoilera przód 944/944S http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=6186

ZAMIENIĘ - BŁOTNIKI 944 I EU na BŁOTNIKI 944 I US

Szukam:
http://924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=17&thread_id=6071#post_92228

SZUKAM ZDROWEGO 924S - może mieć korbę co wyszła bokiem, albo być niekompletna, ważne żeby buda była prosta bez tony szpachli i korozji.

__________________________
Porsche 924S '86 3,0 210PS
Jeep Grand Cherokee 2001 V8 - sprzedany
Honda Accord Aerodeck '89 - sprzedana
Garbus '60 - skończył w rękach Porsza
__________________________
Porsche 924 - Nothing even come close

Autor

RE: Browar - 924 S 1987

browar
Użytkownik

Postów: 778
Miejscowość:
Data rejestracji: 01.02.06

Dodane dnia 02-01-2010 21:07

... Jak "to" się zaczeło.

Środek stażu licealnego i prawo jazdy tuż tuż więc człowiek zaczął się rozglądać za autkiem do czmykania. Ponieważ siostra miałą w tym czasie Forda Escorta XR3i to nie trzeba było długo mnie namawiać abym takiego szukał. Fajna klasyczna sylwetka, fotele głębsze, kierownica, plastikowe spoilery i te felgi... I wtedy kumpel z klasy powiedział, że za taką kasę to można mieć Porsche, Porsche 924. Ja na to jak każdy zdrowy człowiek - Spie%^$(aj z takimi głupimi pomysłami. No ale ziarno zostało zasiane. Pewnego razu wracając od znajomego zobaczyłem stojace w komisie niebiesko błekitne 924... Jak tylko wsiadłem i "położyłem" się w szoferce zostałem oczarowany. A gdy ta bestia odpaliła silnik...to już nie było odwrotu. Autem musiało być 924!
Tutaj ominę opowieści o kilkudziesięciu oglądanych egzemplarzach i przejdę do sedna jak zostałem "oczarowany" przez specjalistę z "okolic" Jeleniej Góry. Trochę to trwało, byłem zupełnie nieznającym się na motoryzacji debilem. Zostałem postawiony przed okazyjną perełką: 924 z `81 w bordowym metaliku. Mały prz\ebieg po Polsce, bo odkupiona z licytacji celnej czy jakoś tak. W każdym razie kupiłem i jeździłem. Mój tato nie był "oszołomiony" bo naprawiał samodzielnie samochody w domowym zaciszu i wiedział czym to pachnie... Skracając całą opowieśc o pierwszej miłości powiem tak: warto było tego doświadczyć, bo potem mogło być tylko lepiej. Czarę goryczy przelał pewien policjant (tutaj ukłony dla niego

) zabierjąc mi dwa razy dowód rejestracyjny. Wpisał mi konieczność wykonania badania technicznego po kolizji. Jak udałem się na badanie to diagnosta spytał kto mnie tak wsadził z tym skierowaniem...bo nie ma opcji żeby pan dostał dowód znowu. Jak to? Przecież wiedziałem, że auto miało "historię" i gorsze egzemplarze poruszają się po drogach. No tak ale nikt o zdrowych zmysłach by się nie wpakował w taką kabałę. Nie mógł się Pan dogadać ? - usłyszałem... No tak, pewny siebie gówniarz mówiący , że [...]nie znajdzie Pan 10 rzeczy za które mi Pan zabierze dowód[...] do równie pewnego młodego-groźnego policjanta musi przegrać - szczególnie śmiejąc się gdy ów policjant pewny siebie próbuje odkryć, że ręczny działa, i ląduje praktycznie w kałuży ulicznej...

Coź. Auto zaparkowało pod blokiem.

Ale ilość moich odwiedzin portali z ogłoszeniami zadziwiała nawet mnie samego.

Jako student studiów dziennych i pracujący za kilka stów weekendowo uzbierałem pulę na auto godne mnie samego. Wtedy poszukiwania zintensyfikowały się na ogłoszeniach z za niemieckiej granicy. Każdy jakieś auto ściągał więc i ja mogłem. Wtedy na autoscout24.de pojawiało się wiele autek. Wiedziałem jak ma wyglądać moje nowe "stare" 924. Pojawiał się ówcześnie na wspomnianej stronie 924 S z obitymi błotnikami przód za cenę ponad moim limitem. Miesiące mijały a ja nadal szukałem. Cena eSki spadała... Czas mijał, a ja biłem się z myślami o silniku 944. Przecież to jakaś cholerna paranoja. 924.org i inne portale nie ukrywały, że "maintenance" silników 2,5 litra są zdecydowanie wyższe. W momencie gdy cena eSki zbliżyła się niebezpiecznie do mojego limitu budżetowego postanowiłem zadzwonić do sprzedawcy. Łamaną angielszczezną dowiedziałem się tego co chciałem, że ma ważny przegląd i lampy otwierają się bez problemu.
Musiał minąć weekend i ruszyliśmy z dwoma znajomymi w podróż "życia". Dlaczego spytacie? Kto o zdrowych zmysłąch Fordem Sierra ledwo zipiącym gnał by 1500km w jedną stronę? Ja... Było kilka momentów załamania podczas podróży (zanikające ładowanie akumulatora, koniec benzyny i gazu(pfee)). W każdym razie po 14h podróży dotarliśmy na miejsce. Sprzedawca był bardzo miły. Prowadził nas swoim Mercedesem na miejsce gdzie czekał prosiaczek. Jakie było moje załamanie gdy wjeżdżając na posesję zobaczyłem stojące 924 w stanie gorszym od mojego pierwszego egzemplarza. To #$% pomyślałem, ale wtedy znajomy klepnął mnie (wyrwał z letargu samobójczych myśli) po ramieniu mówiąc "patrz stoi". I stało szare 924, jak ze zdjęć. Wspaniale wgięte błotniki przód, szary metalic, eSka. Przez pierwsze pół godziny sprzedawca starał się zachwalić produkt ale znudziło mu się. Usiadł na masce Merca i oglądał jak świry z Polski zaglądają w każdy zakamarek auta. Wszystko się zgadzało z ogłoszeniem, auto kompletne, błotniki wgniecione, fotel pęknięty na skaju, a poza tym wszystko wygląda OK. Padło pytanie kumpla czy zapalamy? I wtedy Niemiec rzekł: Aaa, there is little problem..." Co ku$wa? Silnik zapalił ale to jak się trząsł mało go na dach nie wywróciło... Debaty co to ma być nie miały końca. Ja kupujący sercem, znajomi ze zdrowym rozsądkiem. Długa chwila namysłu co może być tego przyczyną i przystąpiliśmy do "negocjacji" Skracając opis przebiegu tego procesu powiem, że zapłaciłem prawie tyle co chciałem (auto było droższe niż miałem w kieszeni - znajomi mieli parę euro)kupiłem eSkę bez radio. Rozmowy o cenie pewnie trwały by dłużej gdyby nie to, że urząd rejestracji był otwarty do 16:00. Auto miało mieć wymienioną pompę wody. Strzelałem, że jakiś pacjent nie potrafił ustawić balansu i dlatego są wibracje. Wtedy też zrozumiałem dlaczego tak długo nie mógł go Niemiec sprzedać. Droga do kraju była długa, ale przyjemna, banan nie schodził mi z ust do momentu jak zredukowałem na Autobahnie (bo mnie poganiał jakiś nadlatujący bolid) i pojawił się snop iskier z toważyszącym mu hukiem ryku rozpadających się metalowych części.
Postuj na pasie awaryjnym autostrady z rozłączonym tłimikiem nie należał do przyjemnych. Od wibracji puścił spaw tylnego tłumika w miejscu mocowania go z katalizatorem. Problem był wtedy taki, że mogli nas nie przepuścić przez granicę z niesprawnym samochodem. Na rzeź poszła Sierra dając jeden ze swoich kabli elektrycznych. Złączyliśmy części układu wydechowego na rzymską śrubę tuż przed granicą. Wturlałem się na stróżókę graniczną. Wyglądałem jak kominiarz od leżenia pod autem i majsterkowania. Ufff. Ulga. Już Polska. Niestety wydech rozłączył się pod Bełchatowem. Ponieważ jeden ze znajomych musiał rano iść do pracy musieliśmy działąć szybko (już mieliśmy kilka godzin straty czasowej). Decyzja zapadła szybko - zdejmujemy tylny wydech. Było głośno. Do czasu jak od wibracji nie odpadł katalizator... i ukłąd wydechowy skłądał się z kolektora i kawałka rurki. Całym szczęściem Sierka nie oberwałą tym kawałem żelastwa. Było tak późno i byliśmy tak wykończeni, że nie chciało nam się szukać tego gówna w rowach. W tym momencie znajomi ruszyli przodem aby dotrzeć do domu prze 08:00, a ja miałem dzwonić po lawetę jak nie dam rady dojechać do Wawy. Ja nie dam rady? Pozostało tak z 200km do domu ale ja i tak już nic nie słyszałem. Bezcenne to były miny ludzi w stolicy gdy wjechałem w poranne korki ze swoim przelotowym "układem" wydechowym. Pamiętam, że długo spałem po tej podróży. Pamiętam jak plułem sobie w brodę płacąc tak 400-500 PLN za katalizator używany.
Gehenne przeszedłem jak na stacji kontroli padł wyrok - pęknięta podłużnica. Już nie słyszałem, że są wycieki oleju i sworzeń do wymiany. Po kilku dniach otrzeźwiałem z oszołomienia i dostałem się do P. Grzegórskiego (Ferdynand) na oględziny podłużnicy i ocenę silnika. Ku mojemu szczęściu podłużnica była OK. Przesunięcie technologiczne zgrzanych blach powodowało wrażenie pęknięcia. Silnik okazał się działąć bez zarzutu po poprawnym ustawieniu balansu. Wtedy dopiero poczyłem jak 2,5 litra jeździ. Byłem w zachwycony. Sprawy związane z rejestracją pojazdu ominęł (brrrrrrrrrr). Celnicy.

Sukcesywnie zbierałem gadżety do wykonania uszczelnienia przodu silnika. Skończyło się to tym, że zmieniłem pracę i byłomi trochę łatwiej. Ale wymiana uszczelniaczy przodu silnika, uszczelnień wymiennika ciepła itp "zeszła się" przez zimę.

Mam niestety taką wadę, że staram się wykonać prace przy aucie kompleksowo i czasami na tym tracę. Także w trakcie naprawy przychodzą mi pomysły z modyfikacjami do głowy i cały dotychczasowy trud idzie na marne.

Pamiętam, że pierwszym modem w aucie było zamontowanie tylnego stabilizatora z M030. Z fabrycznych opcjonalnych 23 przód i 14 tył). Na marginesie okazało się, że stan faktyczny auta jest zadowalający. Ostatni właściciel oszczędzał na maintenance i chyba go koszta przerosły dlatego sprzedał auto handlarzowi.

Kolejne modyfikacje auta opierały się na zamontowaniu czujnika ze wskaźnikiem temperatury oleju. Niestety zamówiłem wskaźnik VDO z nowszj technologii więc odróżnia się od reszty ale przujdzie i na to czas. Czujnik zamontowałem w kupionej zaślepce miski olejowej - tak aby przy wymianie oleju wszystko poszło jak po maśle. 924 S/944 późniejsze mają z lewej strony miski zaślepkę powrotu oleju z turbiny. Więc mam pomiar oleju w misce.

W między czasie musiałem zająć się układem chłodzenia - ciekła chłodnica i zacinał się termostat. No i sprzedałem za cenę części bordowe 924 Damianowi z forum.

Jakimś dziwnym trafem niemal wszystkie imprezy 924 czy PCP mój samochód spędzał w warsztacie.

Z ciekawszych prac przy aucie to mogę powiedziećile czasu/nerwów i kasy zjadło mi zawieszenie. Niestety trzeba słuchać innych i nie zmieniać pomysłów w trakcie prac. Od zwykłego odświerzenia hamulcy i założenia żółtych Koni skośczyło się na hamulcach z S2 i zawieszeniu z 968.

Dobra. Nie ma co zanudzać. Pewnie i tak nic ciekawego nie napisałem. Jak nauczę się wstawiać zdjęcia to pokażę jakieś fotki.

P.S. Teraz wymieniam sprzęgło...

Siem
browar
eS

Autor

RE: Browar - 924 S 1987

Pumba
Użytkownik

Postów: 2950
Miejscowość: Gdańsk
Data rejestracji: 06.12.09

Dodane dnia 02-01-2010 21:53

A mnie się historia podoba

Przypomina mi taką jedną eskapadę mojego kumpla, co to dopiero co kupioną lawetą rocznik '76 pojechał ściągać BMW z Belgii. Kiedyś może się spotkamy, to opowiem

Pozdrawiam i życzę powodzenia

Autor

RE: Browar - 924 S 1987

simprez
Użytkownik

Postów: 5607
Miejscowość: Kraków/Myślenice
Data rejestracji: 16.05.08

Dodane dnia 02-01-2010 22:29

Fantastyczna historia! Świetnie się czyta! I to uczucie, że przecież każdy z nas przechodził przez coś podobnego...

Czekam z niecierpliwością na cd.

944s US'87 - szarak
951 EU'86 - szmergiel
951 US'89 - szweja
944 US'86 - szufla
NLA 944 EU'88 - szuwar AKA serinus canar.
NLA 944s2 EU'90 - szwarc
NLA 944 US'84 - szeryf
951SR US'88 - szyszynka
szmondak (kuratela)
szarłat (kuratela)
SR EU - szczaw - kiedy zakwitnie?
szpaner (kuratela)
szwargot (kuratela)
968 EU'91 CS look - szczepionka (kuratela)
944 US'87 - szkatuła (parts store)
[K] partsy 944S,S2,T,968
Do. Or do not. There is no try.

Autor

RE: Browar - 924 S 1987

piterson
Użytkownik

Postów: 3497
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 02.02.06

Dodane dnia 02-01-2010 22:39

Tak czułem że będzie OPOWIEŚĆ!!!!

Teraz poprosimy o ciąg dalszy łącznie z listą rzeczy które zrobiłeś w aucie

I oczywiście dla porządku fotki, fotki, fotki!

Autor

RE: Browar - 924 S 1987

Qbak
Użytkownik

Postów: 7451
Miejscowość: Rawa Mazowiecka/Warszawa
Data rejestracji: 03.08.07

Dodane dnia 03-01-2010 01:16

Fajna historia

Gratuluję samozaparcia, żeby wszystko robić kompleksowo, też się staram
ale rożnie to wychodzi

I oby sprzęgło było gotowe na przyszły sezon

Miałeś to z gumą? Szykujesz teraz jakieś specjalne czy zakładasz takie samo?

924 2.0 N/A - 83' Targa LM8U
Tor Poznań 2:04,992
Mapa Polskich Transaxli

QBAK - nowe części (i akcesoria) do Porsche

Autor

RE: Browar - 924 S 1987

igor
Użytkownik

Postów: 3865
Miejscowość: waw / lbn
Data rejestracji: 15.11.06

Dodane dnia 03-01-2010 17:16

dajesz Browar! nie wiedziałem, że łączy Cię z Twoją eSką tak fascynująca historia!!

924S LeMans Targa '88
924S LeMans Targa '88 - projekt
ex 924S Targa US '87
ex 924S Targa '86
ex 924 '76

Autor

RE: Browar - 924 S 1987

PIeszczoH
Użytkownik

Postów: 4951
Miejscowość: Piaseczno
Data rejestracji: 07.04.06

Dodane dnia 04-01-2010 15:08

Ze swojej strony mogę tylko powiedzieć, że nigdzie nie Spie%^$(-iłem.

i sam z przyjemnością to czytam

Nie wstydź się, opisz te "ciekawsze" egzemplarze, których oględziny pamiętasz... chodzenie po komisach, wycieczkę do Perzanowa ??? i inne takie tam w 5 osób polonezem w poszukiwaniu szrotu znaczy auta na szrocie

.... to były piękne dni...

Autor

RE: Browar - 924 S 1987

browar
Użytkownik

Postów: 778
Miejscowość:
Data rejestracji: 01.02.06

Dodane dnia 04-01-2010 21:16

Foto jak miałem dwa prosiaki...

Siem
browar
eS

browar dodał/a następującą grafikę:

Autor

RE: Browar - 924 S 1987

igor
Użytkownik

Postów: 3865
Miejscowość: waw / lbn
Data rejestracji: 15.11.06

Dodane dnia 05-01-2010 12:42

Browar - a co to za dziwna targa w tym 'gorszym'? bo to nie jest chyba ten szyber co niektórzy mieli, tylko jakby szklana...

924S LeMans Targa '88
924S LeMans Targa '88 - projekt
ex 924S Targa US '87
ex 924S Targa '86
ex 924 '76

Autor

RE: Browar - 924 S 1987

Pumba
Użytkownik

Postów: 2950
Miejscowość: Gdańsk
Data rejestracji: 06.12.09

Dodane dnia 05-01-2010 16:44

A to nie jest przypadkiem ten sam kolor, co ten błotnik z lewej strony autka? Czytaj, czy po prostu tak samo, jak panel, nie jest wzięta z czego innego

Autor

RE: Browar - 924 S 1987

Qbak
Użytkownik

Postów: 7451
Miejscowość: Rawa Mazowiecka/Warszawa
Data rejestracji: 03.08.07

Dodane dnia 05-01-2010 19:35

Jak dla mnie ten błotnik w czerwonym to bardziej platinium metallic, a ten po prawej
to jakiś srebrny.

Targa wygląda na normalną, tylko w innym kolorze niż auto

924 2.0 N/A - 83' Targa LM8U
Tor Poznań 2:04,992
Mapa Polskich Transaxli

QBAK - nowe części (i akcesoria) do Porsche

Autor

RE: Browar - 924 S 1987

Pumba
Użytkownik

Postów: 2950
Miejscowość: Gdańsk
Data rejestracji: 06.12.09

Dodane dnia 05-01-2010 21:48

Qbak - sugerowałem raczej, że zarówno targa, jak i błotnik w czerwonym są przekładane z jednej, jakiejś innej fury. Coś mi się dziś zdania nie kleją...

Autor

RE: Browar - 924 S 1987

PIeszczoH
Użytkownik

Postów: 4951
Miejscowość: Piaseczno
Data rejestracji: 07.04.06

Dodane dnia 06-01-2010 10:58

z jednej to one chyba nie były, ale kolor ich był zbliżony , to była zwykła porschowska targa, zmieniona bo poprzednia była krzywa i ciekła

Autor

RE: Browar - 924 S 1987

browar
Użytkownik

Postów: 778
Miejscowość:
Data rejestracji: 01.02.06

Dodane dnia 25-01-2010 18:15

...sprzęgło na ukończeniu prac wymiany. Przy okazji kilka innych gadżetów, m.in. Shark Motorsport shortshifter.

Siem
browar
eS

Strona 1 z 14